czwartek, 28 kwietnia 2011

Kwadrant przepływu pieniędzy

Czy zastanawiałeś się kiedyś:
Jaka jest różnica pomiędzy pracownikiem, a właścicielem biznesu?

Dlaczego niektórzy inwestorzy generują pieniądze, niewiele ryzykując, podczas gdy inni ledwo "wychodzą na zero"?

Dlaczego większość pracowników przemieszcza się z jednej pracy do drugiej, podczas gdy inni rezygnują z pracy na etacie, aby zbudować własne imperium biznesu?

Dlaczego w epoce industrialnej większość rodziców chciała, aby ich dzieci były lekarzami, księgowymi czy prawnikami i czemu w epoce informacyjnej dochody w tych zawodach ulegają degradacji?
Czy wiesz, że wielu utalentowanych absolwentów wyższych uczelni chce pracować dla ludzi, którzy porzucili studia - takich, jak np.: Bill Gates z Microsoftu, Richard Branson z Virgin Industries, Michael Dell z Dell Computers czy Ted Turner z CNN? To są multimilionerzy, którym dyplomy nie były potrzebne.

Książka, zawierające odpowiedź na te pytania, pomoże Ci znaleźć swoją własną drogę do finansowej niezależności w świecie, w którym zachodzą coraz większe zmiany związane z pieniędzmi.

Książkę tę napisano dla osób, które są gotowe:
zrezygnować z pracy na etacie, dającej złudzenie bezpieczeństwa,
dokonać w swoim życiu głębokich zmian związanych z zawodem i finansami,
przenieść się z epoki industrialnej do epoki informacyjnej.
Książka jest związana z wyborem nowych możliwości, nowych kierunków i nowej finansowej przyszłości.
Robert T. Kiyosaki


Więcej informacji:
Kwadrant przepływu pieniędzy
http://skocz.pl/dcjyf

Przewodnik bogatego ojca prowadzący do finansowej wolności.

Przewodnik bogatego ojca prowadzący do finansowej wolności.
Poznaj cztery kwadranty przepływu pieniędzy, a dzięki temu zrozumiesz najważniejsze mechanizmy tworzenia dobrobytu.

Ta książka jest kontynuacją "Bogatego ojca, Biednego ojca". Przedstawia ona cztery różne typy ludzi, z których składa się świat biznesu: 1) pracowników, 2) samozatrudniających się pracowników, 3) właścicieli biznesu, 4) inwestorów. Książka tłumaczy różnice między nimi i opisuje narzędzia, jakich musisz użyć, jeśli chcesz stać się biznesmenem i inwestorem odnoszącym sukcesy.

Kwadrant przepływu pieniędzy ujawnia, dlaczego niektórzy ludzie pracują mniej, zarabiają więcej, płacą mniejsze podatki i czują się lepiej zabezpieczeni finansowo niż inni. Wszystko, co trzeba wiedzieć, to: kiedy pracować i w którym być kwadrancie.

Więcej informacji:
Kwadrant przepływu pieniędzy
http://skocz.pl/dcjyf

sobota, 23 kwietnia 2011

W co inwestują bogaci - czego nie robią biedni i średnia klasa!

W co inwestują bogaci - czego nie robią biedni i średnia klasa! Dowiedz się, jak użyć technik, którymi posługują się bogaci, aby samemu się wzbogacić i powiększyć swój majątek.

To jest trzecia książka z serii "Bogaty ojciec". Inwestycyjny poradnik bogatego ojca wyjaśnia, w co inwestują bogaci - czego nie robią biedni i średnia klasa. Robert przedstawia dogłębne spojrzenie na świat inwestycji, jak bogaci znajdują swoje inwestycje i jak Ty możesz zacząć stosować ich techniki, aby samemu się wzbogacić.

Inwestycyjny poradnik bogatego ojca ujawnia:
Podstawy zasad inwestowania bogatego ojca.

Jak zredukować swoje ryzyko inwestycyjne.

10 dziedzin bogatego ojca nadzorowanych przez inwestora.

Jak zmienić Twój przychód z zarobków w przychód pasywny i przychód z portfela inwestycyjnego.

Jak możesz zostać inwestorem ostatecznym.

Powiedzenie sprzed lat: "Do celu możesz dojść tylko ciężką pracą" jest już nieaktualne. W dzisiejszych czasach należy pracować mądrze, a nie ciężko. Ludzie nie dorabiają się ciężką, tylko mądrą pracą. Poznaj więc mądre metody działania.

Książka ta została napisana szczególnie dla tych osób, które zamierzają stać się w swoim życiu bardzo bogate. Jest wiele książek na temat inwestowania, adresowanych do klasy średniej. Jednak ta książka jest pierwszą, którą napisano dla tych, którzy planują stać się bardzo bogatymi.

Inwestowanie ma różne znaczenie dla różnych ludzi. Istnieją odmienne inwestycje dla każdej z grup: dla bogatych, biednych i średniej klasy. Inwestycyjny poradnik bogatego ojca jest poradnikiem dla każdego, kto chce się stać bogatym inwestorem i chce inwestować w to, w co inwestują bogaci. Jak wskazuje tytuł - to jest "poradnik" i poza wskazówkami nie daje żadnych gwarancji, podobnie, jak niczego, poza wskazówkami, nie gwarantował mi bogaty ojciec.
Robert T. Kiyosaki

Więcej informacji:
Inwestycyjny poradnik bogatego ojca
http://skocz.pl/dcjyg

Dziękuję Ojcu za to, że zbankrutował

Tytuł nie brzmi mądrze! Dlaczego miałbym się cieszyć z nieszczęścia moich rodziców?

Wcale nie jest mi i nie było do śmiechu, kiedy mój Ojciec, od dłuższego czasu bardzo dobrze prosperujący, zaczął tracić swoją firmę. Miał mnóstwo znajomych i kontaktów, a każdy myślał, że jego dobra passa nigdy się nie skończy i będzie tak zawsze. Niestety większość była w błędzie.

Dzisiaj mój Ojciec jest bezrobotny i pogrążony w długach. Kiedy spojrzałem na zgliszcza pozostałe z jego firmy, dostrzegłem powód, dla którego stało się tak, a nie inaczej. Już po przeczytaniu kilku książek oraz serii „Bogatego ojca” - powiedziałem głośno: „Mój Ojciec nie znał finansowego alfabetu”. Nigdy nie korzystał z profesjonalnych rad. Jego kolumna aktywów była bardzo znikoma. Za „dobrych czasów” kupował i tworzył pasywa (samochody, budował wielki dom).

W przyszłym roku skończę szkołę średnią. Moja sytuacja zmieniła się diametralnie. Budząc się pewnego ranka, uświadomiłem sobie, że muszę sam o siebie zadbać, zarobić na dalszą edukację. Od tamtej pory zacząłem dużo czytać. Także pogłębiałem wiedzę na temat offshore, gdzie obecnie moje niewielkie uzbierane pieniądze pracują dla mnie, przynosząc zyski.

Większość moich znajomych nie ma pojęcia o finansach. Duża część z nich ma bogatych rodziców. Dzięki temu czują się oni bezpiecznie myśląc, że pieniądze taty wszystko załatwią. Sam myślałem, że przejmę interes ojca. Niestety, nie zdążyłem. W takiej sytuacji myślę, co by powiedział autor „Bogatego ojca”? Przychodzą mi na myśl tylko poniższe słowa. „O.K. Nie przejąłeś biznesu ojca, ale zawsze możesz zbudować swój biznes”. Książki Roberta Kiyosaki dały mi naprawdę dużo. Błędy mojego Ojca zbudowały we mnie fundamenty i determinację do doskonalenia finansowego alfabetu, dzięki któremu mam większe szanse na zbudowanie solidnej przyszłości.

Łukasz

Więcej informacji:
Inwestycyjny poradnik bogatego ojca
http://skocz.pl/dcjyg

Biznes i inwestowanie idą w parze

Inwestycyjny poradnik bogatego ojca - to trzecia część trylogii biznesu i inwestowania. Poradnik ukazuje, jak krok po kroku zbudować swoje imperium finansowe - nauka bogatego ojca, którą Kiyosaki praktykował w swoich biznesach i inwestycjach w okresie ostatnich 25 lat. Ciekawą propozycją dla każdego z nas jest fakt, że możemy budować swoją finansową niezależność na trzech oddzielnych poziomach: inwestować, aby być zabezpieczonym, inwestować, aby osiągnąć komfort życia i inwestować, aby stać się zamożnym.

Innym interesującym podejściem jest opis piramidy zarządzania własnym biznesem. Kiyosaki wyjaśnia m. in., że najmniej ważnym elementem w biznesie jest produkt - wbrew temu, co większość początkujących biznesmenów uważa za najważniejszy czynnik. Jedną z tajemnic sukcesu w biznesie jest skupienie się na systemie biznesu, a nie na produkcie.

W części związanej z inwestowaniem autor stwierdza, że formuła stosowana przez najbogatszych ludzi świata jest „mechaniczna, automatyczna i wręcz nudna” - formuła, która sprawdziła się w większości przypadków tych, którzy poznali ją i zastosowali. Poznasz m. in. tajemnice prowadzenia biznesu, zmniejszania swoich podatków poprzez umiejętne nabywanie aktywów, zwiększania swojego przychodu pasywnego dzięki tym aktywom, przyspieszenia procesu bogacenia się dzięki zmniejszaniu ryzyka i umiejętnemu inwestowaniu w papiery wartościowe.

Oprócz wielu innych rzeczy dowiesz się też, jak umiejętnie sterować trzema podstawowymi elementami swojego majątku: biznesem, aktywami stanowiącymi nieruchomości i papierami wartościowymi, aby osiągnąć finansową niezależność i utrzymać ją przez resztę życia.

Ludwik Kazimierski, dziennikarz


Więcej informacji:
Inwestycyjny poradnik bogatego ojca
http://skocz.pl/dcjyg

czwartek, 21 kwietnia 2011

Dlaczego banku nie interesuje świadectwo szkolne czy dyplom Twojego dziecka?

Bogaty ojciec potrząsnął głową i pochylił się w naszym kierunku:
- Posłuchajcie. Zdradzę wam wielką tajemnicę…

Zrobił przerwę, aby upewnić się, że słuchamy, a następnie oznajmił:
- Mój bank nigdy nie prosił mnie o świadectwo szkolne.

Ta uwaga mnie zaskoczyła. Od miesięcy Michał i ja martwiliśmy się naszymi ocenami. W szkole są one wszystkim. Moi rodzice, krewni i nasi koledzy tak uważali. A teraz słowa bogatego ojca zburzyły moje przekonanie, zgodnie z którym złe stopnie zrujnowały mi życie.

- Co pan powiedział? - odrzekłem, nie rozumiejąc do końca, do czego zmierza.

- To, co słyszałeś - stwierdził, prostując się. Wiedział, że wysłuchaliśmy jego słów. Teraz czekał, aż do nas dotrą.

- Bank nigdy nie pytał pana o świadectwo? - powtórzyłem cicho. - Czy chce pan przez to powiedzieć, że stopnie nie są ważne?

- A czy ja coś takiego powiedziałem? - bogaty ojciec zapytał sarkastycznie. - Czy powiedziałem, że stopnie nie są ważne?

- Nie - przyznałem z zakłopotaniem. - Nie powiedział pan tego.

- Co więc powiedziałem? - zapytał.

- Stwierdził pan: „Mój bank nigdy nie prosił mnie o świadectwo szkolne” - odrzekłem. Przyszło mi to z trudnością, ponieważ w mojej nauczycielskiej rodzinie dobre oceny, wyniki sprawdzianów oraz świadectwa były dla jej członków wszystkim.

- Gdy idę na spotkanie z bankierem - bogaty ojciec ponownie podjął temat - on nie mówi: „Niech mi pan pokaże swoje stopnie”.

Jeszcze raz zapytał:

- Czy mój bankier pyta: „Był pan stuprocentowym prymusem?” Czy prosi, abym pokazał mu moje świadectwo? Czy mówi: „O, uczył się pan dobrze. Pożyczę panu milion dolarów”. Czy on coś takiego mówi?

- Chyba nie - odpowiedział Michał. - Przynajmniej nigdy nie prosił cię o świadectwo, gdy byłem z tobą w jego biurze. Wiem też, że nie pożyczy ci pieniędzy ze względu na średnią twoich ocen.

- O co więc prosi? - zapytał bogaty ojciec.

- O zestawienie finansowe - cicho oznajmił Michał. - Zawsze domaga się zaktualizowanego zestawienia finansowego. Chce zobaczyć zestawienie twoich zysków i strat oraz - zestawienie bilansowe.

Więcej informacji:
Mądre bogate dziecko
http://skocz.pl/dcjyh

Mądre bogate dziecko

Czy jako rodzic, zadałeś sobie kiedyś takie oto pytania:
Czy szkoła przygotowuje Twoje dziecko do życia w realnym świecie?
Czy szkoła naucza je, jak poradzić sobie finansowo w dzisiejszym i jutrzejszym świecie?
Co możesz zrobić, gdy Twoje dziecko nie lubi szkoły, otrzymuje niskie oceny, uznano je za mało zdolne lub chce przerwać naukę?
Jak się upewnić, że twoje dziecko otrzymuje wskazówki, mające odzwierciedlenie w rzeczywistym świecie - czyli to, czego naprawdę potrzebuje?

Troszczysz się o dziecko, chcesz, aby wyrosło na szczęśliwego człowieka, ale czy system edukacji pomaga Ci w tym? Książka opisuje nie tylko braki sytemu edukacji, ale również sposoby jak temu zaradzić. Już czas, aby zmienić coś w życiu Twojego dziecka.

Więcej informacji:
Mądre bogate dziecko
http://skocz.pl/dcjyh

Pobudź inteligencję finansową swojego dziecka!

Pobudź inteligencję finansową swojego dziecka!
Daj swojemu dziecku przewagę na starcie. Rozbudź w swoim dziecku zamiłowanie do nauki o tym, jak osiągnąć finansową wolność. Nietrudno wyobrazić sobie wyniki, jakie osiągnie, jeśli zacznie odpowiednio wcześnie!

Książkę napisano dla rodziców, którzy doceniają edukację, chcą umożliwić swojemu dziecku życiowy start i chcą odegrać aktywną rolę, udostępniając mu wiedzę o pieniądzach.

W epoce informacyjnej dobre wykształcenie jest o wiele ważniejsze aniżeli miało to miejsce w przeszłości. Jednakże obecny system edukacyjny nie dostarcza informacji, której potrzebuje Twoje dziecko. Książkę tę przygotowano w taki sposób, aby wypełniała istniejące luki. Ma ona za zadanie zainspirować Twoje dziecko i dostarczyć mu praktycznej wiedzy z zakresu finansów, tej samej wiedzy, jaką bogaty ojciec udostępnił Robertowi Kiyosaki. Książka pokaże Ci, jak rozbudzić w Twoim dziecku zamiłowanie do nauki, używając tych samych metod, jakich używał bogaty ojciec, wspierając Roberta, aby nie rezygnował z edukacji, choć ten nie miał najlepszych ocen i wiele razy chciał przerwać naukę. Mądre, bogate dziecko otworzy drzwi, o których nawet nie wiedziałeś, że istnieją i sprawi, że rozwiniesz w swoim dziecku zrozumienie zagadnień związanych z pieniędzmi. Tych umiejętności będzie ono używało przez resztę swojego życia.

Więcej informacji:
Mądre bogate dziecko
http://skocz.pl/dcjyh

Dobry biznes...

Dobry biznes to taki, w którym każda strona wygrywa i właśnie o tym napisał Robert Kiyosaki w kolejnym biznesowym bestsellerze New York Timesa. Jest to kolejna rewelacyjna pozycja Roberta Kiyosaki o kształtowaniu finansowej inteligencji poprzez budowanie własnego biznesu.

Więcej informacji:
Szkoła biznesu
http://skocz.pl/dcjyi

wtorek, 19 kwietnia 2011

Istnieje wiele rodzajów dźwigni

Dźwignia pojawia się w wielu postaciach. Jedną z jej ogólnie przyjętych form jest na przykład dźwignia pożyczania pieniędzy. Dziś uświadamiamy sobie poważne konsekwencje, jakie dotykają ludzi nadużywających tej potężnej dźwigni. Miliony osób zmagają się z problemami finansowymi, ponieważ siła dźwigni zadłużenia zostaje skierowana przeciw nim. Z powodu skutków nadużywania tego rodzaju dźwigni wielu ludzi się jej obawia, mówiąc: „Potnij karty kredytowe, spłać kredyt hipoteczny i wyjdź z długów”. „Pocięcie kart kredytowych nie wzbogaci Cię, a jedynie przygnębi” – śmiał się bogaty ojciec. Niemniej jednak zgadzał się, że jeżeli ktoś przesadnie korzystał z siły dźwigni zadłużenia, z pewnością powinien pociąć swoje karty kredytowe, spłacić kredyt hipoteczny i wyjść z długów. „Dawanie karty kredytowej niektórym osobom przypomina podanie pijanemu naładowanego pistoletu. Każdy, kto znajdzie się w pobliżu pijanego, będzie w niebezpieczeństwie – także on sam” – mawiał.

Zamiast wpajać swojemu synowi i mnie strach przed siłą dźwigni zadłużenia, bogaty ojciec uczył nas, jak wykorzystywać ją dla siebie. Stąd często powtarzał: „Istnieje dług dobry i zły. Dobry wzbogaca, a zły zubaża”. Większość ludzi obciążona jest złym długiem, wielu innych żyje natomiast w obawie przed jakimkolwiek zadłużaniem się. Z dumą myślą, że są od tego wolni – nawet od dobrego długu. Z tej książki dowiesz się, jak moja żona Kim i ja zostaliśmy bogatymi rentierami w młodym wieku, jak dzięki dobrym długom osiągnęliśmy zamożność oraz finansową wolność. Inaczej mówiąc – odpowiednio wykorzystaliśmy siłę dźwigni (lecz nie nadużyliśmy jej, ani też się jej nie baliśmy). Mamy respekt dla mocy dźwigni, używając jej mądrze i rozważnie.

Więcej informacji:
Młody bogaty rentier
http://skocz.pl/dcjyj

Dlaczego Dawid walczył z Goliatem?

Historię o Dawidzie i Goliacie bogaty ojciec lubił najbardziej. Podejrzewam, że utożsamiał się z Dawidem, był bowiem człowiekiem, który zaczął od zera, a mimo to postanowił rywalizować z gigantami biznesu. Mawiał: „Dawid mógł pokonać Goliata, ponieważ wiedział, jak wykorzystać siłę dźwigni. Mały chłopiec i prosta proca stały się potężniejsze od przerażającego giganta – Goliata. Oto potęga dźwigni”.

Moje poprzednie książki dotyczą siły przepływu pieniędzy. Bogaty ojciec powiedział: „Przepływ pieniężny to najważniejsze słowa w świecie finansów. Dźwignia znajduje się na drugim miejscu. Dzięki dźwigni jedni bogacą się, a drudzy nie”. Wyjaśniał następnie, że dźwignia daje moc, która może działać na naszą korzyść bądź niekorzyść. Z tego względu jedni jej używają, inni nadużywają, a jeszcze inni się jej obawiają. „Mamy mniej niż 5% bogatych Amerykanów, bo tylko taki odsetek naszego społeczeństwa wie, jak używać siły dźwigni. Wielu osobom aspirującym do bogactwa nie udaje się osiągnąć celu, gdyż tej siły nadużywają. Ogół natomiast nie bogaci się, ponieważ się jej boi”.


Więcej informacji:
Młody bogaty rentier
http://skocz.pl/dcjyj

spis treści

Wstęp
Dlaczego Dawid walczył z Goliatem?

Część I Dźwignia Twojego umysłu

Rozdział 1
Jak zostać młodym i bogatym rentierem?

Rozdział 2
Po co zostawać rentierem tak wcześnie, jak to tylko możliwe?

Rozdział 3
Jak dość wcześnie zostałem rentierem?

Rozdział 4
W jaki sposób i Ty możesz dość wcześnie zostać rentierem

Rozdział 5
Dźwignia Twojego umysłu

Rozdział 6
Co Twoim zdaniem jest ryzykowne?

Rozdział 7
Jak pracować mniej i zarabiać więcej?

Rozdział 8
Najszybszy sposób na osiągnięcie bogactwa: dźwignia mentalna

Część II Dźwignia Twojego planu

Rozdział 9
Jak szybki jest Twój plan?

Rozdział 10
Dźwignia wizji dostatniej przyszłości

Rozdział 11
Dźwignia spójności wewnętrznej

Rozdział 12
Bajki jako dźwignia

Rozdział 13
Dźwignia hojności

Część III Dźwignia Twojego działania

Rozdział 14
Nawyki jako dźwignia

Rozdział 15
Dźwignia Twoich pieniędzy

Rozdział 16
Dźwignia nieruchomości

Rozdział 17
Dźwignia papierów wartościowych

Rozdział 18
Dźwignia biznesu z kwadrantu B

Rozdział 19
Sprawdzone rady

Rozdział 20
Egzamin końcowy

Część IV Dźwignia pierwszego kroku

Rozdział 21
Jak wytrwać?

Zakończenie


Więcej informacji:
Młody bogaty rentier
http://skocz.pl/dcjyj

Aby wydostać się...

Aby wydostać się z "wyścigu szczurów", przestać żyć „od wypłaty do wypłaty” i osiągnąć finansową niezależność, trzeba zmienić myślenie o pieniądzach, ich zarabianiu, wydawaniu i inwestowaniu, trzeba mieć plan i zacząć działać. W „Młodym bogatym rentierze” Robert i Kim podają szczegóły, jak stać się niezależnym finansowo w mniej niż dziesięć lat. Co ważniejsze, pokazują jak zmiana podejścia do pieniędzy pozwala na stworzenie planu działania, który jest niezbędny do osiągnięcia finansowej niezależności.

Podsumowanie treści książki przez innego czytelnika dobrze oddaje to, co Robert i Kim chcą nam przekazać: „Sukces twojego wysiłku jest w 100% uzależniony od ciebie, a każdy z nas jest ekspertem od sabotowania własnych działań tworząc ze swojego lenistwa i strachu dominujące status quo. Robert Kiyosaki, wykorzystując własną historię, zaprasza nas do przestrzeni swojego umysłu, który miotał się w bezładzie, zanim Robert nie zdecydował się, wiele lat temu, dokonać zmian i skierować swojego życia ku finansowej niezależności.

Następny krok to ten najtrudniejszy - przyjrzenie się sobie. To prawdopodobnie w tym momencie większość ludzi odłożyłaby książkę na zawsze, ale autor stosuje fortel i wciąga czytelnika w wykonanie małych ćwiczeń: listy tego, co lubimy, a czego nie znosimy, ocenę tego, co jest sprytne, co jest ryzykowne itp. Te ćwiczenia tworzą scalony obraz nas samych. Jest to bezbolesna autoterapia i gdy ją ukończymy, będziemy wiedzieli w jaki sposób myślimy o pieniądzach, jaki jest nasz obecny plan finansowy, dokąd dotrzemy, jeżeli będziemy kontynuowali poruszanie się po obecnej drodze”.

Jak wygląda państwowy plan emerytalny wie każdy. Nie oczekujmy, że w najbliższej przyszłości znajdą się dodatkowe środki na emerytury. Prognozy mówią, że za kilka lat będą one jeszcze mniejsze. Musimy więc sami zadbać o to, by przechodząc na emeryturę, godnie żyć.

Dlaczego nie pójść dalej i nie zacząć budować sobie zabezpieczenia już teraz? Tak, aby przejść na emeryturę jako rentier i to jak najszybciej, mając nawet dużo mniej lat niż ogólnie przyjęty wiek emerytalny? Książka „Młody bogaty rentier” uświadamia, że jest to możliwe i otwiera nam oczy, że jeśli sami o to nie zadbamy, to nikt inny tego za nas nie zrobi.

Kolejny czytelnik ujął to w następujących słowach: „Tym, co lubię w takich książkach jak "Młody bogaty rentier", jest to, że wysadzają w powietrze nasze ograniczenia z przeszłości związane z majątkiem, a nawet burzą szansę na emeryturę. Jeżeli zastosujesz konwencjonalne metody, będziesz miał szczęście, jeśli w ogóle uda ci się przejść na emeryturę. "Młody bogaty rentier" – to obowiązkowa lektura dla każdego, kto wcześnie chce stworzyć swoje bogactwo – i na tyle wcześnie, aby mógł się nim cieszyć. Część książki jest podobna do innych tego typu, a część dostarcza kompletnie nowej wiedzy”.


Więcej informacji:
Młody bogaty rentier
http://skocz.pl/dcjyj

Jak stać się zamożnym i na zawsze takim pozostać!

Jak stać się zamożnym i na zawsze takim pozostać!

„Młody bogaty rentier” to historia o tym, jak Robert Kiyosaki i jego żona Kim zaczęli od zera i w niespełna dziesięć lat stali się rentierami, osiągając finansową niezależność. Zapewne wielu z nas chciałoby przejść na wcześniejszą emeryturę i być finansowo niezależnym. Kiyosaki opisał, jak dokonał tego wraz ze swoją żoną – co każdy, żyjący w kraju gospodarki rynkowej, może osiągnąć.

Jeden z czytelników tak opisuje książkę: „Robert nie podaje nam sposobów na to, jak się szybko wzbogacić. Jest to napisana w przystępny sposób książka na temat zmian w naszym mentalnym nastawieniu jakich musimy dokonać, jeżeli chcemy osiągnąć zamożność. Nie możesz stać się zamożnym człowiekiem, jeśli nie zaczniesz myśleć jak ktoś, kto już jest bogaty”.


W 1985 roku, wraz z żoną podjęliśmy decyzję, że postaramy się jak najszybciej zostać rentierami. Byliśmy wtedy na nartach z moim przyjacielem Larrym Clarkiem w górach Whistler w Vancouver w Kanadzie.

Larry powiedział wówczas coś takiego: „Jesteśmy już po trzydziestce. Najwyższy czas, żeby zostać rentierami. Cały czas pracujemy. Zbyt szybko się starzejemy”. Tak więc Młody bogaty rentier głównie opisuje ten plan.

Więcej informacji:
Młody bogaty rentier
http://skocz.pl/dcjyj

poniedziałek, 18 kwietnia 2011

Nie miej złudzeń

Nie miej złudzeń

Miliony ludzi liczą dziś na to, że ich plan emerytalny zapewni im środki do życia na emeryturze. Dzięki reformie systemu emerytalnego, obecnie to pracownicy są odpowiedzialni za zaplanowanie swojego finansowego bytu na emeryturze i korzystają z najdłuższej w historii hossy na giełdzie. Gdy plany emerytalne zaczęły być popularne ponad 20 lat temu, bogaty ojciec przepowiedział poważne konsekwencje dla tych, którzy nie będą przygotowani. Stwierdził on: "Reforma systemu emerytalnego zapoczątkowana przez ustawę ERISA ma błędy, z których ludzie nie będą zdawali sobie sprawy w następnych latach".

Dzisiaj nad systemem emerytalnym zebrały się burzowe chmury. Po 20 latach od uchwalenia ustawy, przepowiednia bogatego ojca zaczęła się sprawdzać. 3 kwietnia 2000 r. amerykańska elektroniczna giełda NASDAQ odnotowała największy jak dotąd spadek w ciągu jednej sesji. Robert Kiyosaki ostrzega, że najgorsze jest jeszcze przed nami.

Przepowiednia bogatego ojca dotyczy również wszystkich Polaków. Reforma systemu emerytalnego przeprowadzona w Polsce w drugiej połowie lat 90-tych jest podobna do reformy amerykańskiej z 1974 r. i będzie miała podobne skutki, a największy w historii krach na rynku amerykańskim będzie miał wpływ na całą światową gospodarkę, również na polską.

Bądź przygotowany i zacznij działać

Przepowiednia bogatego ojca nie tylko przekona Cię, że nadchodzi krach na rynku. Pokaże Ci też jak zbudować swoją własną finansową arkę, dzięki której nie tylko przetrwasz burzę, ale jeszcze na niej zarobisz.


Więcej informacji:
Przepowiednia bogatego ojca
http://skocz.pl/dcjyk

Dowiedz się

Dowiedz się:
jak obawy, marzenia i działania milionów ludzi z pokolenia wyżu demograficznego wpłyną na przyszłą sytuację gospodarczą
dlaczego stara rada: "kupuj, trzymaj i dywersyfikuj" może doprowadzić do finansowej katastrofy
dlaczego czeka nas jeszcze jedna hossa giełdowa zanim nadejdzie największy w historii krach - i kiedy według bogatego ojca będzie miał miejsce
jak zbudować swoją arkę finansową, aby przetrwać bez względu na sytuację, korzystając z ulubionych instrumentów finansowych bogatego ojca.

Oferta specjalna

Otrzymasz za darmo płytę CD z 60-minutowym nagraniem rozmowy Roberta Kiyosaki z zespołem jego doradców o wartości 30,50 zł, jeżeli zamówisz książkę Przepowiednia bogatego ojca jeszcze dziś.

Dowiedz się, dlaczego bogaci stają się jeszcze bogatsi!


Więcej informacji:
Przepowiednia bogatego ojca
http://skocz.pl/dcjyk

Przepowiednia bogatego ojca

Bogaty ojciec, mentor Roberta Kiyosaki, uważał, że reforma systemu emerytalnego to coś gorszego niż oszustwo. Według jego przepowiedni, plany emerytalne, które wprowadzono w 1974 r. w Stanach Zjednoczonych (a ich różne odmiany zostały wprowadzone przez wiele innych państw, w tym przez Polskę w drugiej połowie lat 90-tych) będą przyczyną jednego z największych krachów w historii; krachu, który jest dopiero przed nami; krachu, który zniszczy oszczędności wielu milionów emerytów, pozostawiając ich na łasce rodzin i rządu. Bogaty ojciec często powtarzał: "Nigdy w historii ludzkości, tak wielu ludzi nie uzależniało swojej przyszłości finansowej od wzrostów i spadków na giełdzie".

Dzięki "Przepowiedni bogatego ojca" dowiesz się, jaki wpływ na Twoją sytuację będzie miała reforma systemu emerytalnego, bez względu na to, ile masz lat i gdzie mieszkasz. Po tym, jak poznasz przyczyny czekającego nas krachu, nauczysz się nie tylko w jaki sposób zabezpieczyć się przed nim, ale również, jak mógłbyś zarobić w takiej sytuacji.

Więcej informacji:
Przepowiednia bogatego ojca
http://skocz.pl/dcjyk

niedziela, 17 kwietnia 2011

Uwagi Sharon

Uwagi Sharon

Robert poprosił mnie, bym na koniec każdego rozdziału dodawała moje uwagi - zarówno jako księgowej, jak i bizneswoman. Wychowywana byłam w tradycyjny sposób, czyli według zasady: "chodź do szkoły i zdobywaj dobre oceny, żebyś mogła znaleźć dobrą pracę". Zarówno mój mąż Michael, jak i ja cieszyliśmy się udanym życiem zawodowym, ale okazje do odniesienia sukcesu, które mogliśmy wykorzystać 25 lat temu, gdy zaczynaliśmy, nie są już dziś tak łatwo dostępne. Obecnie, gdy mamy tak powszechny dostęp do informacji, przejęcie kontroli nad finansowym losem własnej rodziny jeszcze nigdy nie było łatwiejsze i zarazem tak ważne. Książka Kto zabiera Twoje pieniądze? proponuje Ci alternatywne strategie inwestycyjne, które powinieneś rozważyć.

Moje uwagi albo będą podkreślały wypowiedzi Roberta, albo będą stanowiły źródło dodatkowych informacji.

Więcej informacji:
Kto zabiera Twoje pieniądze?
http://skocz.pl/dcjyl

Nie jest jeszcze za późno

- Czy mogę wygrać w tej grze? - zapytała.

- Oczywiście. Musi pani zacząć od zmiany nastawienia. Potem dobrze byłoby stworzyć plan na kolejne 10 lat. Powtarzam, że nie chodzi tu o to, żeby szybko się wzbogacić, ale o to, żeby opanować zasady tej gry i w nią grać. Gdy już pani tego dokona, gra staje się zabawą. Większość ludzi w miarę upływu lat mówi: "Dlaczego nie zrobiłem tego wcześniej? Ta gra to dobra zabawa".

- A jeśli się nie zmienię, to nie mam zbyt dużej szansy na zwycięstwo, prawda?

- No cóż, nie mam kryształowej kuli, ale wiedząc, że ma pani trójkę dzieci, starzejących się rodziców oraz potrzeby finansowe pani i męża, powiedziałbym, że w tej chwili wygrywa gra - a nie pani. Nigdy nie jest za późno, żeby zacząć, więc proszę zacząć tak wcześnie, jak to tylko możliwe. Proszę jedynie nie czekać do momentu, gdy skończą się pani pieniądze i energia. Aby nie słuchała pani złych porad finansowych i nie inwestowała długoterminowo tylko po to, żeby odkryć, że to, w co zainwestowała pani swoje ciężko zarobione pieniądze, nie przyniosło oczekiwanych wyników. A także żeby nie pracowała pani coraz ciężej w nadziei, że problemy finansowe po prostu znikną, lub co gorsza, wiedząc, że nigdy nie będzie mogła pani przestać pracować. Sugeruję, aby nie była pani podobna do milionów ludzi, którzy obudzą się pewnego dnia i zapytają: "Kto zabiera Twoje pieniądze?".

Moja rozmówczyni skinęła głową. Wiedziałem, że będzie miała o czym myśleć. Musi zdecydować, czy przejąć kontrolę nad swoimi pieniędzmi, czy po prostu przekazać je innym w nadziei, że będą oni mądrzejsi pod względem finansowym niż ona sama. Jest to decyzja, którą tylko ona może podjąć.

O tym właśnie jest ta książka - o finansowej grze i o Twojej decyzji dotyczącej tego, czy oddać kontrolę nad swoimi pieniędzmi komuś innemu, kto zagra w nią za Ciebie, czy samemu kontrolować swoje pieniądze, swoją przyszłość i grę.

Bogaty ojciec mawiał: "Jeśli kontrolujesz swoje pieniądze, masz wpływ na własne życie". Powtarzał także: "Oddaj obcym swoje pieniądze, a będą pracowały dla nich, zanim zaczną pracować dla Ciebie".

Więcej informacji:
Kto zabiera Twoje pieniądze?
http://skocz.pl/dcjyl

Nie bądź ofiarą

Nie bądź ofiarą

Znów na sali zapanowała cisza. Byłem pewien, że wielu innych ludzi stało w obliczu podobnych wyzwań finansowych.

- Nie chodzi tutaj o te 10 milionów dolarów - powiedziałem łagodnie. - Ale o przejęcie kontroli nad własną finansową przyszłością. O to, że trzeba nauczyć się grać w swoją własną finansową grę, a nie pozwalać, żeby ktoś inny grał w nią za panią przy użyciu pani pieniędzy. Nie mówię, że szybko stanie się pani bogata, mimo że byłoby to możliwe. Chodzi tu o zrozumienie, dlaczego bogaci stają się bogatsi i co musi pani zrobić, żeby nie stać się ofiarą tej finansowej gry. Nie chcę, żeby stała się pani ofiarą gry ani ludzi, którzy ją prowadzą. Dzięki zrozumieniu jej zasad może pani mieć większą kontrolę i potem być bardziej odpowiedzialna za swoje pieniądze i swoją finansową przyszłość.

Więcej informacji:
Kto zabiera Twoje pieniądze?
http://skocz.pl/dcjyl

Największa obawa Amerykanów

Największa obawa Amerykanów

Podczas jednej z moich pogadanek młoda kobieta podniosła rękę i zapytała:

- Dlaczego ultrawysokie zyski są takie ważne? Dlaczego nie można stawać się bogatym powoli? I dlaczego w ogóle pieniądze mają tak ogromne znaczenie? Czy bycie szczęśliwym nie jest ważniejsze?

Za każdym razem, gdy mówię o pieniądzach i stawaniu się bogatym, zawsze wśród słuchaczy znajdzie się ktoś o nastawieniu, które ja nazywam cyniczną postawą opartą na stwierdzeniu: "pieniądze nie są ważne". Tym razem byłem przygotowany. Uśmiechnąłem się i rozdałem artykuł z dziennika USA Today. Gazeta przeprowadziła ankietę i odkryła, że "wizja wyczerpania się pieniędzy wywołuje wśród Amerykanów największy strach". Ich główną obawą nie jest nowotwór, przestępczość czy wojna atomowa. Nowym największym strachem jest dla nich wizja wyczerpania się pieniędzy, gdy będą już w podeszłym wieku. Bardzo obawiają się również długiego życia bez pieniędzy. Większość Amerykanów zdaje sobie sprawę, że system ubezpieczeń społecznych i państwowe ubezpieczenie zdrowotne mogą nawet nie dotrwać do czasu, gdy oni będą potrzebowali pomocy na stare lata.

Pozwoliłem, aby ta młoda kobieta przeczytała artykuł grupie, a ja w tym czasie napisałem na tablicy "Finansowa gra". Poniżej narysowałem następujący schemat:

Więcej informacji:
Kto zabiera Twoje pieniądze?
http://skocz.pl/dcjyl

Kto zabiera Twoje pieniądze?

- Czy jesteś już zmęczony słuchaniem porady, która brzmi: "oszczędzaj pieniądze, inwestuj długoterminowo i dywersyfikuj"?

- Czy chcesz się dowiedzieć, jak i dlaczego profesjonalni inwestorzy zwiększają szybkość obiegu swoich pieniędzy, zamiast je lokować?

- Czy wiesz, że firma Twojego doradcy inwestycyjnego zarabia pieniądze nawet wtedy, gdy Ty je tracisz?

- Czy chcesz wiedzieć, dlaczego większość doradców finansowych nie chce, żebyś przeczytał tę książkę?

"W czasach, gdy bezpieczeństwo zawodowe jest na najniższym jak dotąd poziomie, przejęcie przez nas samych kontroli nad naszymi finansami jeszcze nigdy nie było ważniejsze. Jeśli jesteś gotowy, aby być kimś więcej niż tylko "przeciętnym inwestorem", to koniecznie przeczytaj tę książkę. Dzięki niej dowiesz się, jak sprawić, żeby Twoje pieniądze efektywniej i szybciej pracowały dla Ciebie".
Sharon L. Lechter

Więcej informacji:
Kto zabiera Twoje pieniądze?
http://skocz.pl/dcjyl

Twój doradca finansowy nie chce, żebyś wiedział to wszystko, co on wie.

Twój doradca finansowy nie chce, żebyś wiedział to wszystko, co on wie.

Bogaty ojciec mawiał: "Im szybciej poruszają się twoje pieniądze, tym wyższe są twoje zyski i mniejsze ryzyko, które ponosisz". Według powszechnie panującej opinii dotyczącej finansów powinieneś oszczędzać pieniądze i inwestować długoterminowo. Innymi słowy, rekomendowane jest powierzanie pieniędzy. Ale nie jest to rada bogatego ojca. On zachęca, by zamiast powierzać własne pieniądze - zwiększać szybkość ich obiegu.

Szacuje się, że w latach 2000-2003 miliony inwestorów straciło 7-9 bilionów dolarów. Dlaczego? Wielu z nich powierzyło swoje pieniądze swoim doradcom, stosując się do rady finansowej, którą uważali za mądrą. Wszyscy wiemy, że rynki zarówno zwyżkują, jak i zniżkują. Dlatego, zanim wydarzy się kolejny krach i znów zabierze Twoje pieniądze, dowiedz się, w jaki sposób możesz utrzymać je w ruchu, zamiast powierzać je komuś innemu.
Robert T. Kiyosaki

Więcej informacji:
Kto zabiera Twoje pieniądze?
http://skocz.pl/dcjyl

sobota, 16 kwietnia 2011

Pracujesz za pieniądze czy pieniądze pracują za ciebie?

Pracujesz za pieniądze czy pieniądze pracują za ciebie?

Ucieczka z wyścigu szczurów to wyśmienity sposób na zapoznanie uczniów z podstawami tego, jak pieniądze przepływają przez życie każdego z nas. Aby przekazać tę wiedzę młodzieży w sposób łatwy i atrakcyjny, autorzy postanowili stworzyć w tym celu kolorowy komiks.

Robert Kiyosaki i Sharon Lechter chcą, aby nasze dzieci pracowały by się uczyć, a nie by zarabiać. Aby to osiągnąć, mają nauczyć się tworzyć aktywa i zmusić pieniądze, by pracowały za nich, a wtedy one nie będą musiały pracować za pieniądze. Aktywa i pasywa zostały przedstawione w taki sposób, że są naprawdę łatwe do zrozumienia nie tylko przez nastolatka, ale także przez ośmiolatkę, co sprawdziłam w rozmowie z córką znajomych.

Jedną z ważniejszych zalet książki jest to, że uczy na temat osiągania zamożności w sposób zgodny z prawem, ale i w zgodzie z etyką. Ucieczka z wyścigu szczurów jest wspaniałą okazją do pokazania młodym ludziom, jak mogą budować swoją zamożność, używając swojego umysłu w prawy sposób, a nie przy pomocy wykorzystywania innych. Przesłanie to jest szczególnie ważne w naszym kraju, gdzie na co dzień jesteśmy świadkami nieczystej gry w biznesie, karier politycznych kończących się w więzieniu, wykorzystywania naiwności ludzkiej na drodze do władzy i sławy.

Polecam tę książkę wszystkim rodzicom, którzy chcą, aby ich dzieci żyły w przyszłości w dostatku, by robiły to, co lubią, a nie to, co muszą (gdyż trzeba zarabiać pieniądze!) i nauczyły się posługiwać dużymi pieniędzmi na swój i innych pożytek, a nie na zgubę.

Komiks ten to również świetna pomoc dydaktyczna na lekcje podstaw przedsiębiorczości. Na pewno zastąpi bezmyślne wkuwanie definicji aktywów, pasywów, przepływów itp.

Magda Urbańska
Warszawa, listopad 2005r

Źródło:
Ucieczka z wyścigu szczurów
http://skocz.pl/dcjym

Nadszedł ten moment

Nadszedł ten moment

Czy myślałeś kiedyś o tym, żeby zacząć uczyć się o finansach, ale nie byłeś pewien od czego zacząć? Ucieczka z wyścigu szczurów jest naprawdę dobrym początkiem. Forma komiksu sprawia, że książka jest łatwa w czytaniu i w zrozumieniu.

Autor, Robert Kiyosaki, którego bestsellery sprzedały się już w ponad 20 milionach egzemplarzy, dostrzegł swego czasu wzrastającą wśród ludzi potrzebę opanowania finansowego alfabetu. Ta przygoda dla wielu zaczyna się, zanim wejdą w wiek nastoletni i trwa przez całe ich życie.

W Ucieczce z wyścigu szczurów dowiadujemy się, że celem naszej pracy powinno być uczenie się, a nie zarobkowanie, kupowanie aktywów, a nie pasywów, zrozumienie finansowych zestawień. Komiks jest opowieścią o przygodach żółwia Tima, a wszystko zostało przedstawione w ciekawej formie graficznej.

Kiedy Tim, będąc w lunaparku zauważa, że nie ma pieniędzy, jego sprytny przyjaciel, szczurek Red, pokazuje mu jak sprawić, aby pieniądze pracowały dla niego. Przedstawia mu młodzieńczą historię Roberta Kiyosaki, która opowiada o tym, jak Robert uczył się podstaw na temat pieniędzy, dzięki którym osiągnął życiowy sukces finansowy.

Książka jest kolorowym komiksem nawiązującym do grafiki znanych gier CASHFLOW® i strony internetowej bogatego ojca. Stwarza okazję dzieciom i młodzieży (oraz opornym dorosłym) do zrobienia pierwszych kroków ku finansowej wolności.

Jeśli wiedzę poznaną w książce zastosujesz w praktyce, masz szansę na zrobienie milowego kroku na starcie w swoją finansową przyszłość.
Jarosław Miarek
Poznań, grudzień 2005r.

Źródło:
Ucieczka z wyścigu szczurów
http://skocz.pl/dcjym

Robienie pieniędzy może być przyjemnością

Robienie pieniędzy może być przyjemnością!

Nie daj się zwieść tym, że jest to komiks! Pieniądze to poważne zagadnienie. I przyznasz, że temat pieniędzy jest nudny! Ale żółw Tim robi z tego poważną sprawę, stawiając sobie za cel rozwinięcie swojej finansowej inteligencji, gdy będąc w lunaparku dostrzega, że nie ma pieniędzy. Myśli, że odpowiedzią na te problemy jest poszukanie sobie pracy. Kiedy szczurek Red, śmiejąc się z niego mówi, że nigdy się nie wzbogaci z pracy na etacie, biedny Tim jest całkowicie zdruzgotany: "Czyż nie tak robi się pieniądze?". Aby wyprowadzić go z błędu, szczurek Red pokazuje mu różnicę pomiędzy pracą dla pieniędzy a pracą pieniędzy dla niego. Komiks, oparty na koncepcji bestsellera Roberta Kiyosaki Bogaty ojciec, Biedny ojciec, jest wyprawą w świat finansów, która w życiowy sposób ukazuje sprawy związane z pieniędzmi. Jeśli chcesz, aby twoje dzieci dowiedziały się w przyjemny i łatwy do zrozumienia sposób o tym, jak znajdować okazje generujące pieniądze, jak tworzyć aktywa - sprezentuj mi ten komiks.
Peggy Tibets
USA, styczeń 2005r.

Źródło:
Ucieczka z wyścigu szczurów
http://skocz.pl/dcjym

Wyścig szczurów czy finansowa wolność

Wyścig szczurów czy finansowa wolność

Historia opisana przez Roberta Kiyosaki przekazuje trudne finansowe pojęcia, posługując się prostym językiem. Narracja szybko wciąga czytelnika, a ilustracje w odpowiedni sposób ją uzupełniają. Czytając, w pewnym momencie zatrzymałem się, aby sprawdzić, czy moje finanse są na właściwym torze, który doprowadzi mnie do finansowej niezależności poprzez tworzenie aktywów, a nie pasywów.

Książka zmusza czytelnika do myślenia o jego własnej finansowej przyszłości, która nie wymaga stosowania odstraszających metod. Wybór dla czytelnika jest prosty: albo będziesz kontynuował życie od wypłaty do wypłaty albo stworzysz finansowe kostki, które wybrukują ci drogę do finansowej niezależności. Autorzy ostrzegają, aby nie umieszczać wszystkich złotych jajek w tym samym koszyku lub nie wydawać wszystkiego co do grosza na nieużyteczne zachcianki, które na koniec nakręcają jeszcze większe koszty.

W książce oparto się na przykładach stosownych dla grupy wiekowej czytelników: komiksy, rowery, rozwożenie gazet. Końcówka, w mojej opinii, jest trochę na wyrost, gdyż młoda osoba, nie posiadając wiedzy z dziedziny finansów, może nie mieć środków finansowych na otwarcie po miesiącu stoiska z lodami. Mimo wszystko ton książki jest uderzający i motywujący. Bardzo polecam ten komiks każdemu rodzicowi, który zamierza pomóc swojemu dziecku w należytym zrozumieniu długoterminowej relacji z zamożnością i z korzyściami z tego płynącymi.
Christine Hohlbaum
pisarka i matka
Monachium, luty 2005r.

Źródło:
Ucieczka z wyścigu szczurów
http://skocz.pl/dcjym

Pomóż swoim dzieciom zaoszczędzić trochę pieniędzy

Pomóż swoim dzieciom zaoszczędzić trochę pieniędzy

To komiks dla dzieci i młodzieży, który dostarcza informacji daleko wykraczającej poza: "Oszczędzaj pieniądze, a reszta sama się ułoży". Komiks zawiera umiejętnie przekazane lekcje związane z wartościami etycznymi. Obrazowo, na dwa różne sposoby ukazuje, jak młody człowiek może wprowadzić w życie swoje pomysły tak, aby natychmiast wszystko zaczęło działać.

Książka wykracza daleko poza koncepcję "oszczędzaj grosz do grosza", na jakiej mnie wychowano. Wprowadza określenia, o których wiele dzieci i młodzieży nie usłyszy do momentu, gdy nie zaczną się uczyć ekonomii. Spodobał mi się styl prezentacji użyty w komiksie, który przypomina film Tima Allena: artystycznie łagodny z subtelną tonacją.

Młodym czytelnikom będą się podobały żywe kolory komiksu. A co ważniejsze, szczególnie dla rodziców, na pewno przyswoją sobie ważne pojęcia związane z ich własną przyszłością. Cel książki jest jasny: "Im wcześniej nauczysz się zarządzać swoimi pieniędzmi, tym więcej przyjemności będziesz mógł zaznać w swoim życiu".
ReadingTub Reviews
Wirginia, USA, czerwiec 2005r.


Źródło:
Ucieczka z wyścigu szczurów
http://skocz.pl/dcjym

Bogaty ojciec złamał zasady

Bogaty ojciec złamał zasady

Zamawiałem tę książkę z dużą dozą sceptycyzmu. Inne pozycje traktujące o pieniądzach, które kupiłem mojej nastolatce, były w stanie utrzymać jej zainteresowanie nie dłużej niż 10 minut. Kiedy otrzymała tę książkę, otworzyła ją, zaczęła czytać i nie zamknęła, dopóki nie skończyła. Była tak podekscytowana, że zadzwoniła do mnie do pracy, aby się pochwalić, że wie, co to są aktywa, pasywa, koszty i przychody. Stwierdziła, że opis tego wszystkiego jest tak prosty, iż nie rozumie, dlaczego nie uczą o tym w szkole. Teraz pokazuje mi palcem różne inwestycje. Bogaty ojciec zwrócił uwagę nastolatki i zdobył jej uznanie. Jestem pod bardzo dużym wrażeniem.
C. Carpenter
sierpień 2005r

Źródło:
Ucieczka z wyścigu szczurów
http://skocz.pl/dcjym

piątek, 15 kwietnia 2011

To Twój wybór

To Twój wybór

Czy zatem mężczyzna, rodzina, firma lub rząd mogą zapewnić Ci byt w przyszłości...? Ja po prostu bym na to nie liczyła. Nie postawię mojej całej finansowej przyszłości na coś, nad czym nie mam pełnej kontroli.

Sprowadza się to jedynie do podjęcia decyzji: czy poszukuję dla siebie finansowej niezależności, czy finansowej zależności? To świadomy wybór. Jeśli wybierzesz finansową zależność, to wiedz, że się zgadzasz, aby ktoś inny w Twoim życiu był odpowiedzialny za Twój finansowy byt, i akceptujesz dobre i złe konsekwencje, które mogą z tego wynikać.

Z drugiej strony, jeśli zdecydujesz się na finansową niezależność, to przedłożysz długotrwałą wolność ponad krótkotrwałą wygodę. Wybierasz trudniejszą drogę w tej chwili – drogę, której wiele kobiet nie bierze pod uwagę – aby iść łatwiejszą, dającą satysfakcję drogą w przyszłości.

Jestem przekonana, że każda kobieta, która naprawdę zaangażuje się w przejęcie kontroli nad swoimi finansami, odniesie sukces. Kobiety robią to codziennie.

Ta książka poświęcona jest finansowej niezależności, ponieważ wierzę, że kluczem do wolności kobiet jest w pierwszej kolejności zdobycie finansowej wolności.

Źródło:
Bogata kobieta
http://skocz.pl/dcjyn

Firma lub rząd

Firma lub rząd

Time Magazine w numerze z 31 października 2005 roku opublikował artykuł, którego nagłówek brzmiał: The Great Retirement Ripoff (Wielkie oszustwo emerytalne). W podtytule czytamy: „Miliony Amerykanów, którzy myślą, że otrzymają świadczenia emerytalne, czeka PRZYKRA NIESPODZIANKA. Jak korporacje okradają obywateli – z pomocą Kongresu”. Artykuł wyjaśnia, w jaki sposób największe amerykańskie firmy wykorzystały lub dosłownie ukradły środki emerytalne swoich pracowników. Przyjęte przez rząd przepisy pozwoliły firmom zwyczajnie odstąpić od obietnic złożonych pracownikom, że będą im zapewniały wypłatę comiesięcznych świadczeń emerytalnych oraz świadczeń zdrowotnych do końca ich życia.

W dalszej części artykułu czytamy: „We własnym śledztwie magazyn TIME ustalił, że na długo przed tym, jak pracujący obecnie Amerykanie osiągną wiek emerytalny, decyzja Kongresu w sprawie polityki, która faworyzuje interesy korporacji oraz interesy specjalne ponadpracownicze, doprowadzi miliony starszych Amerykanów – większość z nich to kobiety – do ubóstwa, sprawi, że kolejne miliony staną na skraju nędzy, oraz wszystkim poza ludźmi zamożnymi zamieni lata emerytalne w czas niedostatku”.

Oto, co przyciągnęło moją uwagę, gdy czytałam ten artykuł. Autor przedstawił pięć przypadków ludzi, którzy padli ofiarą tych problemów emerytalnych. Wszystkie te osoby to kobiety. Jedna z nich mając 69 lat, straciła miesięczny dodatek w wysokości 1200 dolarów, który przyznano jej po śmierci męża (zmarł podczas wykonywania pracy). Dziś zbiera aluminiowe puszki, żeby zarobić dodatkowe 60 dolarów miesięcznie, aby przetrwać.

Inna kobieta przez 35 lat pracowała dla Polaroid Corporation, zaczynając jako pracownik biurowy i pnąc się po kolejnych szczeblach w firmie, aż otrzymała funkcję członka zarządu. Uczestniczyła w akcjonariacie pracowniczym (ESOP). Przeznaczała 8% swojej pensji, żeby zapłacić składki na ten plan w oczekiwaniu, że gdy sprzeda swoje akcje, będzie miała tysiące dolarów na emeryturę. Wartość akcji firmy gwałtownie spadła i z powodu kiepskich decyzji biznesowych oraz ingerencji Kongresu kobieta ta straciła około 100–200 tysięcy dolarów. Dodatkowo spodziewała się dziesiątek tysięcy dolarów w postaci wypłat środków emerytalnych i świadczeń. Po zakończeniu pracy, mając 60 lat, otrzymała jednorazowy czek w wysokości 47 dolarów.

Wszystkie kobiety przedstawione w tym artykule myślały, że mają zapewnione bezpieczeństwo finansowe na emeryturze. Okazało się jednak, że czeka je bieda. To oburzające. I naprawdę nie ma żadnych oznak tego, że system emerytalny zostanie w przyszłości wskrzeszony. Prawdopodobnie przejdzie do historii.

Sytuacja ta nie dotyka jedynie kobiet, ale przytrafia się także niezliczonym mężom i innym członkom rodzin. Kryzys ten nie dotyczy tylko jednej płci.

Tak więc powtarzam – jeżeli liczysz, że Twój mąż lub rodzina zadbają o Twoje finanse, to weź powyższe kwestie pod rozwagę.

Rząd – jeśli chodzi o rząd, to zarówno system ubezpieczeń społecznych, jak i system ubezpieczeń zdrowotnych są zasadniczo w stanie bankructwa. Nie wiem, czy kiedykolwiek będą mogły wyjść z tych kłopotów. Większość badań wskazuje, że kobiety i mężczyźni w wieku 20 i 30 lat już dziś są świadomi tego, że gdy przejdą na emeryturę, to w systemach tych może już nie być środków na wypłatę ich świadczeń. Tak jak w wypadku planów emerytalnych rząd nie jest w stanie spełnić obietnic złożonych ludziom, którzy przez całe życie płacili składki na ubezpieczenie emerytalne i zdrowotne.

Źródło:
Bogata kobieta
http://skocz.pl/dcjyn

Rodzina

Rodzina

Niektóre z nas mają ten luksus, że mogą liczyć, iż majątek ich rodziny zapewni im byt przez lata. Jednak osoby takie z pewnością nie należą do większości. Kilka spośród moich przyjaciółek zamiast oczekiwać, że o ich utrzymanie zadbają ich rodziny, same troszczą się o swoich bliskich. Jedna znajoma z Honolulu przyjęła pod swój dach chorą matkę, która nie mogła już sama o siebie zadbać, i stała się jej głównym opiekunem. Było to nie tylko kosztowne, ale i czasochłonne i z tego powodu kobieta ta straciła dość dużą część dochodu z pracy.

Inna znajoma płaci osiem tysięcy dolarów miesięcznie za pobyt matki w domu spokojnej starości. Nigdy nie planowała, że znajdzie się w takiej sytuacji.

Pewna kobieta w mieście Scottsdale w stanie Arizona niedawno, po śmierci matki, odziedziczyła dom rodzinny. Jej rodzice mieszkali w tym domu przez 30 lat. Problem polegał na tym, że przez te 30 lat jego wartość tak bardzo wzrosła, że przejmując dom, kobieta ta była zmuszona do zapłacenia olbrzymiego podatku od nieruchomości. Nie stać jej było na pokrycie wszystkich kosztów związanych z domem i w rezultacie musiała go sprzedać, żeby zapłacić podatki, co sprawiło, że ze spadku prawie nic jej nie zostało.

Oto jeszcze jeden scenariusz, jaki niedawno przedstawiła mi inna kobieta, Susan, a który właściwie staje się coraz bardziej powszechny.

Za życia ojciec Susan zgromadził znaczny majątek w nieruchomościach, biznesach i akcjach. Matka Susan zmarła, a ojciec powtórnie się ożenił. Po jakimś czasie zapadł na nieuleczalną chorobę i w czasie, gdy był w szpitalu na łożu śmierci, jego nowa żona skłoniła go do zmiany testamentu tak, aby to jej przepisał cały swój majątek. Całkowicie usunęła Susan i jej rodzeństwo z testamentu. Gdy małżonek zmarł, Susan nie dostała nic z pokaźnego majątku swojego zamożnego ojca.

Kiedy podaję te przykłady, nie chodzi mi o to, by wyliczać wszystko, co może się nie udać. Chcę jedynie podkreślić, jak istotne jest, by być przygotowaną na wszelką ewentualność. Pragnę też zachęcić Was do mówienia sobie prawdy o tym, od kogo lub od czego zależy Wasza finansowa przyszłość.

To, co się dzieje w firmach i rządzie, jeszcze bardziej uwypukli dodatkowe powody, dla których poleganie na własnej rodzinie dla uzyskania w przyszłości wsparcia finansowego może nie być Twoim optymalnym wyborem.

Źródło:
Bogata kobieta
http://skocz.pl/dcjyn

Może już czas zmienić zasady

Może już czas zmienić zasady

Nie myślcie tylko, że jestem wrogo nastawiona do mężczyzn. Lubię ich. Po prostu nie chcę być od nich zależna finansowo. A dziś w takiej właśnie sytuacji jest wiele kobiet.

Zbyt często spotykam rozwiedzione 40-letnie lub 50-letnie kobiety, które zmagają się z rzeczywistością. Ich historie są do siebie podobne: „Gdy byliśmy młodzi, byliśmy tacy szczęśliwi. Potem zaczęliśmy się od siebie oddalać. I zostawił mnie dla młodszej kobiety. Po raz pierwszy w życiu jestem zdana sama na siebie”.

Ja mam dużo szczęścia. Moi rodzice zawsze byli dla mnie cudownymi wzorami do naśladowania. Są ze sobą od ponad 50 lat. Podziwiam ich, bo zawsze stanowili dla mnie przykład oraz nauczyli mnie tego, jak stworzyć trwałe, pełne miłości i szacunku małżeństwo.

Niestety wiele związków nie wytrzymuje próby czasu. Wskaźnik rozwodów rośnie; jedno małżeństwo na dwa kończy się rozwodem. Nie mówię, żeby planować w swoim związku rozstanie, ale by myśleć realistycznie i zadbać o swoje finanse tak, aby odnieść sukces bez względu na to, co przyniesie przyszłość. Jeżeli chodzi o Glorię, to nie miała „planu B”. Miała tylko jedno założenie – pozostać w małżeństwie za wszelką cenę w zamian za wygodne życie materialne.

Postępowanie polegające na używaniu młodości i seksapilu, aby zdobyć uwagę i wpływy, których pragnęłyśmy, po to żeby dostać to, czego chciałyśmy, dla wielu z nas sprawdzało się, gdy miałyśmy po 20 i 30 lat. Nie jest to jednak dobry sposób na życie, gdy się jest w wieku 40, 50 lub 60 lat. Marnujemy czas, myśląc, że mężczyźni się zmienią. Już pora, abyśmy to my, kobiety się zmieniły. Sposób postępowania, który się sprawdzał, kiedy byłyśmy młode, traci moc, gdy robimy się starsze.

I dla wielu z nas już czas, żeby go zmienić. A pieniądze odgrywają kluczową rolę w tym równaniu. Tak jak seks dawał nam władzę, gdy byłyśmy młode, tak pieniądze dają nam kontrolę, gdy się starzejemy.

Katharine Hepburn podsumowała to najlepiej:

Kobiety, jeśli macie wybór pomiędzy pieniędzmi a seksapilem, wybierzcie pieniądze. Z biegiem lat te pieniądze staną się waszym seksapilem.

Czasy się zmieniły pod wieloma względami i my, kobiety, musimy zmienić się razem z nimi. Ta książka ma w tym właśnie pomóc – zawiera wskazówki prowadzące do zmiany. Jeżeli jesteś przekonana, że Twoją najlepszą strategią finansową jest sytuacja, w której mężczyzna zapewnia Ci utrzymanie aż do śmierci, to życzę powodzenia. Pozostałym kobietom, które są gotowe poczynić w swoim życiu pewne zmiany, które chcą mieć nad nim większą kontrolę i które są gotowe podjąć działanie, oferuję alternatywę.

Źródło:
Bogata kobieta
http://skocz.pl/dcjyn

Punkt zwrotny

Punkt zwrotny

Miałam wtedy 14 lat. Pewnego dnia wróciłam ze szkoły i usłyszałam, jak mama rozmawia w jadalni z jedną ze swoich najlepszych przyjaciółek. Gdy weszłam, mama zobaczyła mnie kątem oka i dała mi znak, żebym nie przeszkadzała i dała im spokojnie porozmawiać. Weszłam do kuchni, żeby coś zjeść. Wyjmując kartonik mleka z lodówki, przypadkiem usłyszałam ich rozmowę.

Jasne było, że przyjaciółka mamy, Gloria, była bardzo zmartwiona.

– Wiedziałam, że mamy swoje problemy – mówiła. – Ale przez wzgląd na nasze dzieci, nie myślałam, że naprawdę mnie opuści.

– Co powiedział? – zapytała mama.

– Powiedział, że od roku spotyka się z kimś na mieście – z o wiele młodszą kobietą. Stwierdził, że ona sprawia, iż czuje się jak bohater. Najwyraźniej przy mnie czuje się rozczarowany.

– Czy wiedziałaś o tym romansie? – usłyszałam głos mamy.

– Szczerze mówiąc, podejrzewałam, że coś się dzieje, ale tak naprawdę nie chciałam wiedzieć. Miałam tylko nadzieję, że to jest krótki romans i że wszystko w końcu wróci do normy.

– Czyli w głębi duszy o tym wiedziałaś? – upewniła się mama.

– Tak, chyba tak. Po prostu nie chciałam dopuścić do siebie tej myśli – wyznała Gloria. – Od lat w naszym małżeństwie nie układało się najlepiej. Z upływem czasu łączyło nas coraz mniej. On miał swoją karierę, a ja miałam dzieci. On podróżował w interesach, a ja zostawałam w domu.

– Więc jeśli w twoim małżeństwie się nie układało i ty wiedziałaś, że on ma romans, to dlaczego nie odeszłaś?

– Z powodu dzieci – szybko odpowiedziała Gloria.

– Dzieci? – mama zapytała zaskoczona. – Gloria, twoje dzieci są już dorosłe. Twój syn właśnie skończył studia. Tu musi chodzić o coś więcej niż dzieci.

Gloria zawahała się przez chwilę, po czym odrzekła cicho:

– Nie odeszłam z powodu pieniędzy. Chociaż nasze małżeństwo nie było dobre, przynajmniej nie musiałam martwić się o finanse. Byłam przerażona na myśl o tym, że nagle będę musiała radzić sobie sama. Nie pracowałam przez 20 lat. Nie wiem, czy sama sobie poradzę. To prawda, nasze małżeństwo rozpadało się od lat, ale jego zaletą, choć jedyną, było to, że czułam się bezpiecznie pod względem finansowym.

Słyszałam, jak Gloria zaczęła płakać.

– Po prostu nie wiem, co ja teraz zrobię. Przerażające jest to, że mam 45 lat, jestem zdana na siebie i sama będę musiała się utrzymać. Nawet przez moment nie myślałam, że kiedyś znajdę się w takiej sytuacji.

Odstawiłam karton mleka do lodówki i poszłam do swojego pokoju. Wchodząc po schodach, usłyszałam, jak przyjaciółka mamy mówiła:

– Po prostu nie wiem, czy zdołam zadbać o siebie pod względem finansowym.

Te słowa naprawdę poruszyły we mnie czułą strunę.

Pomyślałam sobie: „Oto kobieta, która jest nieszczęśliwa w małżeństwie i znosi to wszystko, ponieważ jej byt finansowy tak bardzo zależy od jej męża”. W tamtym momencie uświadomiłam sobie, że życie niekoniecznie jest bajką, w której żyje się długo i szczęśliwie, choć dotąd wierzyłam, że tak jest. Pamiętam, że tamtego dnia podjęłam decyzję i powiedziałam sobie: „Nigdy nie będę uzależniać moich finansów od żadnego mężczyzny ani nikogo innego”. I ta myśl przyświeca mi przez całe życie.

Źródło:
Bogata kobieta
http://skocz.pl/dcjyn

Mężczyzna

Mężczyzna

Historia dowodzi, że niemożliwe jest mówienie o mężczyznach, kobietach i pieniądzach bez nawiązywania do tematu seksu. Seks, pieniądze i kobiety są ściśle powiązane i często nie zauważamy nawet wpływu, jaki te czynniki mają na siebie, ponieważ przez pokolenia wychowywano nas tak, aby przyjmować to za normę w naszym społeczeństwie.

Gdy kończymy 16 lat – niektóre z nas nawet wcześniej – my jako kobiety lub dziewczyny zaczynamy zdawać sobie sprawę z tego, jak ogromną władzę mamy nad mężczyznami – tę władzę daje nam potęga seksu. Podczas gdy większość nastoletnich chłopców jest wciąż niezdarna i głupkowata – zachowują się jak szczeniaki z dużymi łapami, my, dziewczyny zaczynamy zauważać, że chłopcy, a także mężczyźni patrzą na nas inaczej... przez pryzmat seksualności. Często, gdy jesteśmy bardzo młode, zaczynamy spostrzegać, że dorośli mężczyźni uśmiechają się do nas, niektórzy gwiżdżą, niektórzy nawet się zalecają, a inni po prostu gapią się i ślinią.

Jestem przekonana, że każda z nas przypomina sobie „tę dziewczynę” w swojej klasie, tę, która była bardziej rozwinięta niż pozostałe. W mojej klasie była to Melody. W wieku 14 lat wiedziała, że jest inna, że ma przewagę nad resztą dziewczyn i obnosiła się ze swoją nowo odkrytą seksualnością. Gdy byłyśmy w ósmej klasie, Melody umawiała się na randki z chłopakami z ogólniaka. Wiedziała, jak przyciągnąć uwagę mężczyzn.

Teraz zdaję sobie sprawę z tego, że przypadek Melody stanowi wyjątek, a nie regułę. Jednak większość z nas, jeżeli jesteśmy szczere, przyzna, że dokładnie wie, jak potężna może być nasza młodzieńcza seksualność. Mały flirt może doprowadzić nas bardzo daleko.

To ta potrzeba seksualna, którą odczuwają mężczyźni, już na początku daje nam, kobietom tę ogromną władzę oraz zaczyna kształtować nasze poglądy na temat tego, co robić i jak postępować, aby dostać to, czego chcemy. Działać w ten sposób można dopóty, dopóki jesteśmy młode i atrakcyjne seksualnie. Ale czas płynie i wszystko się zmienia.


Źródło:
Bogata kobieta
http://skocz.pl/dcjyn

Lista głupich rzeczy

Lista głupich rzeczy

Z pewnością trafiło to w mój czuły punkt. Ponieważ my, kobiety, naprawdę robimy w życiu różne absurdalnie głupie rzeczy – a wszystkie związane są z pieniędzmi. Uważam, że już czas, abyśmy zdobyły pewną wiedzę w tej dziedzinie.

Czy twierdzę, że kobiety są głupie? Absolutnie nie. Nic bardziej błędnego. Mówię, że robimy różne niewiarygodnie głupie rzeczy. I większość z nich jest bezpośrednio związana z pieniędzmi.

Oto krótka lista głupich rzeczy, które robi wiele z nas, kobiet, gdy w grę wchodzą pieniądze.

• Wychodzimy za mąż dla pieniędzy.

• Pozostajemy w złych małżeństwach lub związkach, ponieważ boimy się, że same nie poradzimy sobie finansowo.

• Pozwalamy, żeby mężczyzna podejmował wszystkie najważniejsze decyzje finansowe.

• Akceptujemy mit, że mężczyźni lepiej radzą sobie z pieniędzmi.

• Akceptujemy mit, że mężczyźni są lepszymi inwestorami.

• Nie kwestionujemy decyzji finansowych mężczyzny, ponieważ nie chcemy wprowadzać niepotrzebnego zamieszania i zranić jego ego.

• Słuchamy porad rzekomych ekspertów, ponieważ myślimy, że nie jesteśmy wystarczająco mądre.

• Siedzimy cicho dla świętego spokoju.

• Czekamy zbyt długo, ponieważ (przynajmniej od strony finansowej) jest nam wygodnie.

• Nasi partnerzy zostawiają nas dla młodszych kobiet, ponieważ czekamy zbyt długo.

• Mamy nadzieję, że nasz mężczyzna się zmieni.

• W życiu zadowalamy się tym, że jest dobrze, choć tak naprawdę chcemy, żeby było wspaniale.

• Mężczyzna się zgubi, ale nie zapyta o drogę... a my idziemy za nim.

• Nie doceniamy siebie.

• Znosimy wszystkie niesprawiedliwości w pracy w imię wypłaty.

• Czujemy się winne, że pracujemy po godzinach i nie jesteśmy z dziećmi.

• Nie dostajemy awansu, który się nam należy... i pozostajemy w pracy.

• Zgadzamy się na niższą płacę niż mężczyźni, a często wykonujemy taką samą pracę jak oni.

• Opuszczamy mecze i przedstawienia naszych dzieci, bo musimy pracować.

• Często patrzymy w przyszłość i myślimy: „Pewnego dnia...”.

Większość z nas zrobiła jedną lub więcej z tych głupich rzeczy. Chodzi o to, że wiele z nas zaprzedaje swoje dusze w imię pieniędzy. Prawdziwą zbrodnią jest to, w jaki sposób odbija się to na naszym szacunku dla samej siebie, na naszej pewności siebie i na poczuciu własnej wartości.

Tak, ta książka mówi o kobietach i inwestowaniu, ale tak naprawdę jest też o czymś więcej, mianowicie o kobietach, które przejmują kontrolę nad własnym życiem. Mówi o godności. O szacunku dla samej siebie.


Źródło:
Bogata kobieta
http://skocz.pl/dcjyn

Głupie rzeczy, które robią kobiety

Głupie rzeczy, które robią kobiety

Pewnego popołudnia Robert wrócił do domu i zastał mnie krzyczącą do telewizora:

– Obudź się! Nie bądź głupia! Przestań zachowywać się jak mała, głupiutka dziewczynka! Dorośnij!

– Co się dzieje? – zapytał, śmiejąc się ze mnie.

– Doprowadza mnie to do szału, gdy widzę, jak kobiety robią takie głupie rzeczy, gdy w grę wchodzą pieniądze – powiedziałam sfrustrowana. – Ta kobieta pyta zupełnie obcego człowieka – jakiegoś doradcę finansowego w telewizji, który robi sobie reklamę – co ma zrobić z kilkoma tysiącami dolarów, które zaoszczędziła. On udziela jej złej porady, a ona mówi jedynie: „Dziękuję panu bardzo. To właśnie zrobię!”. Jakie to głupie! Ona jest dobrym przykładem na to, dlaczego kobiety są często postrzegane stereotypowo, jeśli chodzi o pieniądze i inwestowanie.

– Bez wątpienia uderzyła w twój czuły punkt – powiedział Robert, uśmiechając się szeroko. – Może kobiety nie są nawet świadome tego, co robią. Oto twoja szansa, żeby na to zwrócić ich uwagę.

Źródło:
Bogata kobieta
http://skocz.pl/dcjyn

Od dziecka

Od dziecka

Nie jest to dla mnie nic nowego. Już w przedszkolu wiedziałam, że mam problem z wykonywaniem poleceń! Nikt w mojej klasie nie spędził w kącie więcej czasu niż ja. Nie miałam ochoty na drzemkę, bo chciałam się bawić z koleżankami – do kąta! Chciałam malować palcami, a nie słuchać bajki – do kąta! I proszę, nie zmuszajcie mnie do jedzenia tych wstrętnych posiłków ze stołówki – tak, wiem, idę do kąta.

Moja nauczycielka stwierdziła, że jestem nieposłuszna, a ja jedynie nie lubiłam, gdy ktoś mi mówił, co mam robić.

Dwa razy zwolniono mnie z mojej pierwszej pełnoetatowej pracy po studiach – dwa razy w tej samej firmie! Nie chodziło o to, że byłam leniwa czy niekompetentna, wręcz przeciwnie. Byłam chętna do nauki. To dlatego zatrudniono mnie ponownie. Jednak nie dało się stłumić moich naturalnych instynktów. Byłam po prostu zbyt niezależna i w wieku 21 lat oczywiście znałam wszystkie odpowiedzi. To, w połączeniu z moją niechęcią do wykonywania poleceń, nie było dobrym przepisem na sukces w tamtej firmie.

Cecha ta była we mnie bardzo głęboko zakorzeniona. Gdy ktoś kazał mi coś zrobić, nie robiłam tego tylko dlatego, że nie lubiłam, gdy ktoś mi mówi, co mam robić. I zwykle wtedy wiedziałam, że tak naprawdę byłoby najlepiej, gdybym po prostu wykonała polecenie.

Tak, przysporzyło mi to kilku kłopotów w życiu, ale także sprawiło, że stałam się bardzo niezależna, zwłaszcza pod względem finansowym.

Może słyszałaś powiedzenie: „Ten, kto ma pieniądze, ustala reguły”. Moim zdaniem ktoś, kto ma pieniądze, może mówić innym, co mają robić. Tak więc już na samym początku postanowiłam, że będę osobą ustalającą reguły, a nie kimś, komu się mówi, co ma robić.

Źródło:
Bogata kobieta
http://skocz.pl/dcjyn

Nie znoszę, gdy ktoś mi mówi, co mam robić!

Nie znoszę, gdy ktoś mi mówi, co mam robić!

Podtytuł tej książki płynie prosto z mojego serca. Pewnego popołudnia mój mąż Robert, ja oraz kilku naszych znajomych jedliśmy lunch i zaczęliśmy rozmawiać o tej książce. Oczywiście, co do tytułu Bogata kobieta nie było wątpliwości. Ale wciąż jeszcze nie zdecydowaliśmy, jaki będzie podtytuł. Przedyskutowaliśmy przy stole kilka propozycji.

Wtedy Robert zwrócił się do mnie i zapytał:

– Powiedz mi, co sprawia, że tak bardzo chcesz być niezależna finansowo? Nie jest to dla ciebie nic nowego. Od zawsze taka byłaś – cecha ta jest ściśle związana z twoją osobowością. Dlaczego? Co sprawia, że musisz – choćby nie wiem co – być w stanie poradzić sobie sama? Powiedz nam, co cię motywuje?

Obok mnie siedziała moja przyjaciółka Suzi. Obydwie mamy bardzo podobne poglądy. Do tego stopnia, że po tych słowach spojrzałyśmy jedna na drugą i niemalże jednocześnie oznajmiłyśmy:

– Po prostu nie znoszę, gdy ktoś mi mówi, co mam robić!

Obydwie natychmiast zajęłyśmy się naszym ulubionym tematem, prześcigając się w opowiadaniu o tym, jak bardzo tego nie cierpimy. Podawałyśmy przykład za przykładem na to, jak ludzie mówili nam, co mamy zrobić, jak na to reagowałyśmy i dlaczego nigdy nie pozwolimy, żeby ktoś inny kierował naszym życiem.

(Wiem, że jest wiele kobiet, które rozumieją dokładnie to, o czym mówię. Być może nawet jesteś jedną z nich).

Kiedy umilkłyśmy, popatrzyłam na siedzących przy stoliku: nikt nic nie mówił i wszyscy się uśmiechali.

– Wygląda na to, że masz swój podtytuł – powiedział Robert.


Źródło:
Bogata kobieta
http://skocz.pl/dcjyn

Dlaczego książka tylko dla kobiet?

Dlaczego książka tylko dla kobiet?

W świecie inwestowania techniki inwestycyjne – czyli sposoby kupowania nieruchomości pod wynajem, wybierania akcji lub uzyskiwania dobrego zwrotu z inwestycji – są takie same zarówno dla kobiet, jak i dla mężczyzn. Czy są to akcje, obligacje czy nieruchomości, dla powodzenia inwestycji nie ma znaczenia, czy to mężczyzna, czy kobieta kupuje, sprzedaje, trzyma, przerabia czy wynajmuje.

Skąd więc potrzeba napisania książki poświęconej inwestowaniu, skierowanej tylko do kobiet?

Odpowiedź brzmi: ponieważ w dziedzinie inwestowania mężczyźni i kobiety bardzo się różnią – historycznie, psychologicznie, mentalnie oraz emocjonalnie.

Różnice te stanowią zasadniczy powód, dla którego dziś tak wiele kobiet nic nie wie o pieniądzach i inwestowaniu. To te różnice oddzielają obydwie płci i to dlatego książka ta jest przeznaczona dla kobiet.

Źródło:
Bogata kobieta
http://skocz.pl/dcjyn

Szokujące statystyki

Szokujące statystyki! Czy wiesz, że:
47% kobiet powyżej 50. roku życia jest niezamężnych;
40% małżeństw kończy się rozwodem;
w pierwszym roku po rozwodzie stopa życiowa kobiet pogarsza się średnio o 73%;
spośród ludzi starszych, którzy żyją w nędzy, 3 na 4 osoby to kobiety, a 80% z nich nie doświadczyło biedy za życia ich mężów;
7 na 10 kobiet będzie w pewnym momencie żyło w nędzy.
BOGATA KOBIETA to nowa ekscytująca książka Kim Kiyosaki poświęcona inwestowaniu. Skierowana jest do kobiet. Autorka opatrzyła ją wymownym podtytułem: Ponieważ nie znoszę, gdy ktoś mi mówi, co mam robić! Jej lektura może zachęcić wiele kobiet, by zdobyły się na odwagę i dokonały w swoim życiu radykalnych zmian. Taka inspiracja w połączeniu z lekcjami Kim Kiyosaki na temat inwestowania może zaowocować osiągnięciem całkowitej niezależności finansowej.

Ktoś może pomyśleć: „Może dla Kim Kiyosaki jest to łatwe! Ale jak ja mam to zrobić?”. Kim Kiyosaki zawsze skupiała się na swoim własnym planie inwestycyjnym (zupełnie niezależnym od planu męża) i stworzyła dzięki temu własny portfel nieruchomości o wielomilionowej wartości. „Dostrzegłam już wiele ogromnych korzyści, które kobiety osiągają, stając się inwestorami: większą pewność siebie, lepsze relacje z ludźmi, mniej stresu, więcej szczęścia i − ostatecznie − wolność, która pozwala być tym, kim się chce, a także robić i mieć to, czego pragniemy. I według mnie wszystko to jest warte zachodu”.

Poprzez zabawne historie o Kim i jej przyjaciółkach ze studiów, które spotykają się po wielu latach, BOGATA KOBIETA ukazuje przekonujące powody, dla których kobiety powinny inwestować (powody te różnią się diametralnie od tych, które skłaniają do tego mężczyzn), a także powszechnie znane przeszkody, które nie pozwalają kobietom tego robić. Autorka zachęca do radykalnej zmiany myślenia, dzięki której inwestowanie stanie się sprawą priorytetową, a nie mało ważnym dodatkiem. Daje kobietom solidne podstawy, aby mogły zacząć działać na tym polu i przeniosły swoje strategie inwestycyjne na kolejny poziom. W książce poruszonych jest wiele ważnych kwestii:
8 zalet, które dają kobietom przewagę w inwestowaniu;
Dlaczego tak wielkie znaczenie ma to, że kobiety są świetnymi kupującymi? Mechanizm kupowania czegoś po okazyjnej cenie jest taki sam w inwestowaniu − znajdź coś, czego cena jest niższa od rzeczywistej ceny rynkowej, i kup to;
Dlaczego to, że nie masz pieniędzy, aby zacząć inwestować, nie stanowi problemu (właściwie to można postrzegać to jako korzyść) oraz strategie, które pozwolą Ci zgromadzić potrzebne środki;
Co zrobić, jeśli kobieta chce inwestować, ale jej partner nie jest tym zainteresowany;
Jak kobiety mogą znaleźć swój powód do inwestowania − i dlaczego jest on taki ważny;
9 kluczowych zasad, które pomogą Ci zostać odnoszącym sukcesy inwestorem;
Największy błąd inwestycyjny Kim i czego się dzięki niemu nauczyła;
Jak sprawić, by dzięki zmianie sposobu myślenia zacząć wierzyć, że suma pieniędzy, którą możesz zarabiać, jest nieograniczona;
Dlaczego Kim uważa, że aby szybko i dużo się nauczyć, musisz chcieć wychodzić na naiwną, gdy tylko to możliwe - jeśli sytuacja tego wymaga.
Kim Kiyosaki stwierdza: „Jeśli chodzi o podejście do pieniędzy, to mężczyźni i kobiety bardzo różnią się od siebie − historycznie, psychologicznie, mentalnie i emocjonalnie. Różnice te stanowią główny powód, dla którego dziś tak wiele kobiet nie wie nic o inwestowaniu”. BOGATA KOBIETA mówi o czymś więcej niż tylko o kobietach i inwestowaniu. Książka ta odwołuje się do godności, szacunku kobiety dla samej siebie. Pokazuje kobietom, jak przejąć kontrolę nad swoim własnym życiem tak, by ich los nie zależał od mężczyzny, rodziny, firmy czy państwa − już nigdy.
„Ta książka jest lekturą obowiązkową dla wszystkich kobiet. Dzisiaj, bardziej niż kiedykolwiek wcześniej, kobiety muszą być inteligentne pod względem finansowym”.
Donald J. Trump

To jest książka dla Ciebie, jeżeli:
już nie chcesz, żeby pieniądze spędzały Ci sen z powiek;
chcesz przejąć kontrolę nad swoją finansową przyszłością;
jesteś już zmęczona poszukiwaniem bogatego księcia z bajki;
potrzebujesz prawdziwej niezależności

Źródło:
Bogata kobieta
http://skocz.pl/dcjyn

Dla kobiet, które pragną być samodzielne i niezależne finansowo

Dla kobiet, które pragną być samodzielne i niezależne finansowo

Kim Kiyosaki jest doświadczonym inwestorem, kobietą biznesu i bardzo niezależną osobą. Przez ponad 20 lat wraz ze swoim partnerem w biznesie i mężem, Robertem Kiyosaki (autorem światowego bestsellera „Bogaty ojciec, Biedny ojciec”), podróżowała po świecie, dzieląc się z milionami ludzi swą wiedzą o pieniądzach i inwestowaniu. Kim i Robert Kiyosaki wspólnie z Sharon Lechter założyli firmę Rich Dad − promującą edukację finansową opartą na koncepcji przedstawionej w książce „Bogaty ojciec, Biedny ojciec”. Podczas swoich podróży Kim dostrzegła, że istnieje potrzeba stworzenia nowego rodzaju książki poświęconej inwestowaniu. Takiej, która będzie skierowana szczególnie do kobiet, i która zaproponuje całkowicie nowe spojrzenie na tę problematykę.

Źródło:
Bogata kobieta
http://skocz.pl/dcjyn

czwartek, 14 kwietnia 2011

Wiedza zastępuje strach

Nasze przesłanie brzmi: przy odpowiedniej wiedzy finansowej oraz planowaniu możesz przejść przez niespokojne czasy burz w naszym finansowym świecie, bo potrafisz znajdować sposoby rozwiązywania różnych problemów - dzięki tym umiejętnościom możesz stać się bogaty.

Przypomina mi to prosty przykład rozwiązania problemu. Gdy niedawno w moim biurze zjawił się Robert, który przyszedł porozmawiać o książce, na środku pokoju stało czerwone krzesło. Zapytałem go, czy mu się podoba i ile, jego zdaniem, kosztowało.

Stał i patrzył na to eleganckie, wyściełane, pokojowe krzesło, i w końcu powiedział:

- Nie mam pojęcia.

Byłem bardzo zadowolony.

- Mike, menedżer mojego pola golfowego w Kalifornii, zadzwonił i powiedział, że potrzebuje 150 krzeseł do restauracji i że zaoferowano mu krzesła po 1500 dolarów za sztukę. Wyglądało mi to na drogi interes, więc zamiast się zwyczajnie zgodzić, zadzwoniłem w kilka miejsc.

- To krzesło kosztowało mnie 90 dolarów - powiedziałem z dumą. - Jest fantastyczne. Jest najlepsze. Proszę, usiądź na nim. I w dodatku jest lepsze od tego za 1500 dolarów. Czy wiesz, ile pieniędzy oszczędziłem, odbywając zaledwie kilka rozmów telefonicznych?

To jest kwestia przywództwa i umiejętności rozwiązywania problemów. Jeżeli moi pracownicy uważają, że bezmyślnie wydaję pieniądze, to i oni tak będą je wydawać. Tak więc robię to nie tylko po to, aby oszczędzić środki, ale także aby dać przykład mojemu zespołowi. Nie boję się, jak wiesz, wydawać pieniędzy. Lubię kupować to, co najlepsze. Jednak nie lubię marnować pieniędzy. Tak wielu ludzi szarpie się ze swoimi finansami, bo chcąc zaoszczędzić, kupują tanio. Możesz stać się bogaty, będąc skąpym, ale kto chciałby być bogatym skąpcem?

Nawet gdy znajdowałem się w finansowych tarapatach, nigdy nie byłem skąpy. Gdy moja firma była w dołku, cały czas dobrze opłacałem swoich pracowników. I to właśnie dlatego kupuję najlepsze krzesło po najlepszej cenie. Nie lubię przepłacać, szczególnie gdy mogę dostać lepszy towar za mniejszą kwotę. Oczekuję, że moi pracownicy będą postępować tak samo.

Dobrze by było, abyśmy wszyscy pamiętali o tym, że nieznaczny nawet wysiłek jest stokroć lepszy od wymówek. Gdyby każdy z nas trochę się postarał zrozumieć to, co dzieje się wokół niego, jeślibyśmy wykonali ten wielki skok naprzód i zaczęli używać swojej wyższej, niepopadającej w samozadowolenie części umysłu, to moglibyśmy w rezultacie zacząć przytomnie myśleć. Rozwiązywanie problemów to najbardziej efektywna edukacja. Jak zrozumienie może zastąpić nienawiść, tak wiedza może zastąpić strach.

Ignorancja może i jest łatwiejszą drogą, ale często bywa następstwem strachu. Jak powiedział Robert Frost: "Niczego bardziej się nie boję, niż wystraszonych ludzi". Zmniejsz swój strach i dodaj sobie odwagi.

Podobają mi się rysunki Roberta i gdy patrzę na jego strzałki oznaczające energię i zamożność, myślę o tym, jak nasza energia może zwiększać majątek. Jeżeli jesteś dość wytrwały, aby stanowczo iść naprzód, to jest to wspaniała energia sama w sobie. I jeśli będziesz koncentrował się na swoim działaniu, jest całkiem możliwe, że odniesiesz sukces. Zawsze podobało mi się stwierdzenie Aleksandra Grahama Bella: "Skoncentruj wszystkie swoje myśli na pracy, którą musisz wykonać. Promienie słońca nie parzą, dopóki nie zostaną skupione". Jeżeli potrafisz kontrolować swoją energię, to masz dużą szansę na stworzenie i kontrolowanie swojego majątku. Obydwie Twoje strzałki będą skierowane we właściwym kierunku.

Nauczyłem się, że to, co jest ważne, może czasami być niewidoczne dla oka. W tym momencie potrzebna jest przenikliwość. Przywódcy to ludzie, którzy zastąpili strach przenikliwością, dlatego potrafią przewidywać to, co nieuniknione. Ich wiedza pomogła im wyrobić w sobie jasność myślenia, która może skutecznie zastąpić strach i która w znacznym stopniu zwiększa ich szanse odniesienia sukcesu.

Rozwiązywanie problemów jest o wiele łatwiejsze, jeżeli myślisz o nich jak o wyzwaniach. Możesz tak je postrzegać, bo są one częścią naszego życia. Pozytywne podejście do problemów bez wątpienia doda Ci więcej energii. Mówię "bez wątpienia" z pełnym przekonaniem, ponieważ wiem, że stwierdzam fakt - wiem to z doświadczenia. Pewność siebie jest wielkim krokiem w kierunku odwagi, w konfrontacji z którą strach zniknie.

Robert mówi, że problem może stworzyć okazję. Dobrze powiedziane - ja też się z tym zgadzam. Jeżeli zaczniesz patrzeć na problemy w ten sposób, to gwarantuję, że znajdziesz się na dobrej drodze do ich rozwiązania. Miałem już różne poważne kłopoty - na przykład zadłużenie o łącznej wartości kilku miliardów dolarów - ale nigdy nie zbankrutowałem i dziś odnoszę większe sukcesy niż kiedykolwiek wcześniej, mówię więc z doświadczenia.

Budynek Trump Tower od tak dawna znajduje się na mapie Nowego Jorku jako obiekt wart obejrzenia, że ludzie zapominają, iż nie pojawił się on na Manhattanie z dnia na dzień. Napotkałem wiele przeszkód, musiałem uporać się z licznymi przeciwnościami, żeby mój nowy budynek mógł być usytuowany właśnie w tym miejscu, czyli obok sklepu jubilerskiego Tiffany and Co. Musiałem rozwiązać wiele problemów. Najpierw chciałem kupić budynek sklepu Bonwit Teller, ale jego właściciele myśleli, że postradałem zmysły. Nie poddałem się, choć 3 lata zajęło mi dojście z nimi do porozumienia. Potem chciałem kupić prawa własności przestrzeni powietrznej nad tą działką. Ich zakup miał mi umożliwić zbudowanie o wiele wyższego budynku. Gdy już je zdobyłem, wciąż bezwzględnie musiałem dokupić niewielką działkę, ponieważ przepisy dotyczące zagospodarowania terenu wymagały, aby za każdym budynkiem znajdowało się 9 metrów wolnej przestrzeni. Kosztowało mnie to kolejne analizy i negocjacje. Na domiar wszystkiego, razem z moim architektem Derem Scuttem przejrzeliśmy przynajmniej 50 projektów, z każdego wybierając to, co najlepsze, i uwzględniając wszystko to w ostatecznym projekcie. Potem nasz projekt musiał zostać zatwierdzony przez władze miasta i trzeba było uzyskać odpowiednie pozwolenia na budowę.

To tylko część historii związanej z Trump Tower. Żaden z tych etapów nie był łatwy, ale każdy z nich potraktowałem jako wyzwanie i dobrze się bawiłem, dopracowując szczegóły. Gdybym tak tego nie widział, łatwo byłoby się zniechęcić. Jednak się nie poddałem i teraz mam piękny budynek, który jest znany na całym świecie. Czy było warto? Tak! I jest to wspaniały przykład rozwiązywania problemów.

Inną ciekawą historią związaną z Trump Tower jest sama nazwa. Początkowo chciałem nazwać ten budynek Tiffany Tower - z powodu jego lokalizacji. Znajomy zapytał mnie, dlaczego chcę wykorzystać jakieś inne znane nazwisko jako nazwę budynku, który jest moją wizją i który ja zbudowałem. Jego pytanie trafiło w samo sedno. I tak powstała nazwa Trump Tower.

Robert i ja jesteśmy świadomi tego, że problemy mogą być złożone i czasami zdawać się może, że zupełnie nie widać ich końca. Jednak chcemy zachęcić Cię do postrzegania ich jako wyzwań, dzięki którym będziesz miał szansę na wielkie osiągnięcia. Pamiętaj, że nic nie jest łatwe. Ale chcesz przecież coś osiągnąć. Masz już na tyle dużą inteligencję finansową, że sam to wiesz.

Źródło:
http://skocz.pl/dcjyo

Jak zwiększyłem moją inteligencję finansową?

Ponieważ na świecie brakowało ropy, bogaty ojciec zasugerował, żebym dowiedział się czegoś więcej na temat przemysłu naftowego. W latach 1966-1969 pracowałem dla Standard Oil - jako praktykant oraz jako trzeci oficer na ich tankowcach. A że interesowała mnie ropa, łatwiej było mi dowiedzieć się o niej czegoś więcej.

Gdy zacząłem odnosić sukcesy jako przedstawiciel handlowy firmy Xerox, to aby dowiedzieć się więcej o ropie, zatrudniłem się na pół etatu w firmie naftowej z Oklahomy, która sprzedawała udziały w inwestycjach pozwalających na korzystanie z ulg podatkowych. W tamtych czasach można było zainwestować 100 tysięcy dolarów i otrzymać z tego tytułu ulgę podatkową w wysokości czterokrotności swojej inwestycji. Na przykład, przy zainwestowaniu 100 tysięcy dolarów można było skorzystać z ulgi podatkowej w wysokości 400 tysięcy. Zatem taki inwestor mógł zarobić więcej na wydobyciu ropy naftowej i płacić niższe podatki - jest to jeden z powodów, dla których bogaci stawali się jeszcze bogatsi.

Sprzedaż tych naftowych ulg podatkowych w okresie wysokich cen w tej branży nauczyła mnie kilku ważnych rzeczy. Pierwszą z nich był fakt, że nie każdy biznes cierpiał z powodu kryzysu naftowego. To otworzyło mi oczy i zacząłem rozumieć, że w rzeczywistości wiele osób się bogaciło, podczas gdy inni byli coraz biedniejsi. Gdy to sobie uświadomiłem, zaczęła się rozwijać moja inteligencja finansowa - zobaczyłem dzięki temu inny świat. Po moich doświadczeniach ze sprzedażą kserokopiarek firmy Xerox i sprzedaży ulg podatkowych bogatym w moim wolnym czasie doszedłem do wniosku, że ja też chcę być bogaty.


Źródło:
http://skocz.pl/dcjyo

Co możesz zrobić, żebyś stał się bogaty?

Co możesz zrobić, żebyś stał się bogaty?


Wypowiedź Roberta

Jakbym nie wiedział

Zarówno Donald, jak i ja mamy nadzieję, że się mylimy, ale naprawdę uważamy, że Ameryka jest w tarapatach. A jeżeli Ameryka ma kłopoty, to ma je cały świat.

Dziś jednym z większych problemów na świecie jest rosnąca cena ropy naftowej. Ropa stanowi krew światowej gospodarki. Jeśli jej cena będzie zbyt wysoka, a my w niedługim czasie nie znajdziemy lepszej alternatywy, to gospodarka światowa zacznie umierać. Jak kiedyś powiedział do mnie Donald: "Jeśli paliwo na stacji będzie kosztować 4 dolary za litr, to dla mnie czy dla ciebie nie będzie to miało większego znaczenia. Ale jeżeli ktoś zarabia 10 dolarów na godzinę, to przy cenie paliwa 4 dolary za litr nakarmienie jego rodziny będzie trudnym zadaniem". I dodał jeszcze: "Ropa naftowa ma wpływ na wszystko w naszej gospodarce, ale problem polega na tym, że jej zasoby się kończą. Jej cena wzrośnie jeszcze bardziej. Ty i ja sobie poradzimy, ale miliony ludzi odczują to boleśnie".

Jeżeli cena ropy przekroczy 100 dolarów za baryłkę - a moim zdaniem w najbliższej przyszłości tak się stanie - to nasza gospodarka na tym ucierpi, ale Ty wcale nie musisz. Możesz już dziś stawić czoła temu problemowi i być częścią rozwiązania.

Gdy rozmawiam z ludźmi na temat niektórych wyzwań finansowych, przed jakimi stoimy, bardzo różnie na to reagują. Dość często słyszę wówczas: "Niech mi pan lepiej o tym nie mówi". Inna reakcja, z jaką się spotykam, jest taka: "Musimy myśleć pozytywnie. Całe to negatywne podejście jest złe" lub "Bóg rozwiąże ten problem".

Tak wypowiadają się ludzie o niskiej inteligencji finansowej. Zamiast stawić czoła tym przeciwnościom i zapytać: "Jak mogę zarobić na tych problemach?", wolą schować głowę w piasek. I to właśnie dlatego miliony, jeżeli nie miliardy, ludzi boleśnie to odczują w nadchodzących latach. Zamiast popatrzeć na ten problem jak na okazję, wolą mieć klapki na oczach.

...
Źródło:
http://skocz.pl/dcjyo



Bogaty ojciec nauczył mnie, niedługo po pierwszym kryzysie naftowym w latach 1973-74, że ropa i zamożność są bezpośrednio ze sobą związane. Mawiał: "Zamożność równa się energia". Ponieważ odbywałem praktykę w firmie Standard Oil, pływając od 1966 roku na ich tankowcach, byłem zainteresowany tymi sprawami. Wyjaśnienie bogatego ojca było proste. Zwykł mówić: "Gdy koszt energii spada, nasza zamożność wzrasta". Tak można byłoby zapisać to równanie:

...

Źródło:
http://skocz.pl/dcjyo

Rok 1974, ten sam, w którym rozpocząłem karierę biznesową jako świeżo upieczony przedstawiciel handlowy firmy Xerox, potwierdził teorię bogatego ojca. W tymże roku wysokie ceny ropy naftowej stały się przyczyną tego, że gospodarka się załamała. Ludzie nie wypożyczali już kserokopiarek. Wręcz przeciwnie, wypowiadali podpisane wcześniej umowy. Podczas mojego pierwszego spotkania z klientem dosłownie padłem na kolana - błagałem, a nie sprzedawałem. Błagałem go, żeby nie wypowiadał umowy. Pamiętam, jak jeden klient powiedział: "Po co mi kserokopiarka? Mój biznes nie istnieje". To jest jedynie mały przykład tego, co się dzieje, gdy cena energii rośnie.

Zamiast zarabiać pieniądze, przez pierwsze 2 lata byłem w stosunku do firmy pod kreską. Byłem im winny pieniądze, bo za każdym razem, gdy ktoś zrywał umowę o wypożyczenie kopiarki, kosztami prowizji wypłaconej już wcześniej przedstawicielowi handlowemu, który tę umowę podpisał, był obciążany przedstawiciel, który danego klienta stracił. Nie mogłem niczego sprzedać, przymierałem głodem i w ciągu tych 2 lat kilka razy byłem bardzo blisko zwolnienia.


Złe czasy mogą sprawić, że staniesz się bogaty

Dobrą stronę tej sytuacji stanowił fakt, że problem pogarszającej się gospodarki w efekcie sprawił, że stałem się lepszym sprzedawcą. Chociaż nie zarobiłem wtedy zbyt dużo, to zdobyte doświadczenie do dziś przynosi mi korzyści. Moje biznesy odnoszą sukces, ponieważ potrafię sprzedawać - i ponieważ rozumiem znaczenie sprzedaży i marketingu. W trudnych ekonomicznie czasach możesz dzięki temu mieć przewagę. To jedna z zasad, które tak Donald Trump, jak i ja często powtarzamy: "Jeżeli zajmujesz się biznesem, to musisz nauczyć się sprzedawać".

Źródło:
http://skocz.pl/dcjyo

Dlaczego chcemy, żebyś był bogaty cz1

"W dzisiejszych niepewnych czasach ci dwaj tytani biznesu połączyli swe siły, aby napisać książkę, dzięki której uświadamiają nam, że znajomość finansowego alfabetu jest dziś absolutnie niezbędna".

Steve Forbes
prezes i redaktor naczelny
magazynu Forbes



Świat stoi przed wieloma wyzwaniami, a jedno z nich jest natury finansowej. Postawa roszczeniowa jest epidemią, która sprawia, że ludzie oczekują, iż państwo, pracodawca lub rodzina się o nich zatroszczy. Donald Trump i Robert Kiyosaki, odnoszący sukcesy biznesmeni, są urodzonymi nauczycielami i połączyli siły, aby wspólnie zająć się tymi wyzwaniami. W ich przekonaniu problemów tych nie rozwiążą pieniądze. Można tego dokonać jedynie dzięki edukacji finansowej. Trump i Kiyosaki chcą Cię nauczyć, jak możesz stać się bogaty.




Ludzie oczekują, że wybrani przez nich urzędnicy państwowi zajmą się narastającymi problemami, przed którymi stoją biedni i klasa średnia. Donald Trump i Robert Kiyosaki nie są politykami. Napisali tę książkę jako przedsiębiorcy, inwestorzy i nauczyciele. Zamiast obiecywać, że rozwiążą Twoje problemy, chcą, żebyś nie stał się ofiarą tych problemów. Nie oczekuj, że politycy i urzędnicy państwowi znajdą rozwiązania tych kwestii. Nie myśl, że należy Ci się pewne, zamożne i zdrowe życie. Donald i Robert chcą, abyś stał się bogaty, a także abyś był częścią rozwiązania problemów, przed którymi stoi Twój kraj oraz cały świat.

Książka ta nie powstała po to, by zmieniać świat. Jej celem jest dokonanie takiej zmiany w Tobie, żebyś nie padł ofiarą przeobrażającego się świata. Świat zmienia się szybko. Politycy i biurokracja rządowa nie są w stanie podążać za tymi zmianami, nie mogą też uchronić nikogo przed skutkami tych przeobrażeń.

Źródło:
http://skocz.pl/dcjyo

środa, 13 kwietnia 2011

FRANCHISING - Czy to dobry biznes dla Ciebie

Pracuj dla siebie, ale nie sam, dzięki potędze franchisingu!

Franchising może być świetnym sposobem na rozpoczęcie własnego biznesu. Jeśli poszukujesz rady, jak znaleźć biznes oparty na franchisingu, który spełni Twoje oczekiwania lub szukasz strategii, które pozwolą zmienić Twój biznes we franchising – znajdziesz to wszystko w programie nagranym przez dwóch międzynarodowych franczyzodawców. Obaj doświadczyli tego, co dobre, złe i niespodziewane w świecie franchisingu. Obaj podzielą się z Tobą tym, co decyduje o sukcesie we franchisingu.

Z nagrania dowiesz się:

• Jak ocenić ofertę franchisingową?
• Z kim rozmawiać i jakie pytania należy zadać?
• Jak znaleźć franchising, który spełni Twoje oczekiwania?
• Dlaczego systemy i procesy są tak ważne, aby odnieść sukces?
• Jakie kluczowe komponenty musi zapewnić franczyzodawca
wszystkim franczyzobiorcom i partnerom?
• Dlaczego szkolenie i wsparcie ze strony franczyzodawcy
ma nadrzędne znaczenie?
• Dlaczego nigdy nie powinieneś lekceważyć znaczenia marki oraz
wypełnianej misji?
• Jak powiązać Twój biznes z lokalną społecznością i dlaczego
dzielenie się z innymi jest tak ważne?
• Dlaczego wydajność oznacza zysk i minimalizuje ryzyko?

Źródło:
http://skocz.pl/dcjyt

wtorek, 12 kwietnia 2011

Zanim rzucisz pracę

Zanim rzucisz pracę

Robert Kiyosaki opisał własną drogę przebytą w świecie przedsiębiorczości i przekazał nam wiele praktycznych porad, m.in.:

Zbyt duży sukces może wykończyć źle przemyślany biznes. Kiyosaki opisuje, jak jego biznes produkujący zapinane na rzep portfele dla surferów szybko się rozwijał i jak w końcu zaczął przerastać możliwości trzech przedsiębiorców, którzy go stworzyli. Świętując swój niespodziewany sukces, Kiyosaki i jego wspólnicy nie wiedzieli, że w rzeczywistości ponosili porażkę.

Znaczenie ochrony własności intelektualnej. Gdy Kiyosaki jako pierwszy wprowadził na rynek portfel zapinany na rzep, nie zasięgnął porady u rzecznika patentowego. „Gdy przygotowaliśmy rynek i gdy świadomość tej nowej linii produktów zaczęła funkcjonować, wszędzie pojawiła się konkurencja i mój mały biznes został zgnieciony (…) słabo ten biznes przygotowałem, zanim jeszcze zaczął istnieć”.

Lekcja na temat przejścia od statusu pracownika do statusu przedsiębiorcy… odbyta przez Roberta Kiyosaki podczas 4 dni w szkole jazdy wyczynowej. „Program nauki nie opierał się na tym, że trzeba było wykonywać wszystko właściwie. Bardziej chodziło o popełnianie błędów przy coraz to większych prędkościach. (...). Proces przemiany kierowcy ulicznego w kierowcę rajdowego zmusił mnie do oduczenia się wielu rzeczy. Inaczej mówiąc, to, co na drodze można nazwać właściwym zachowaniem, na torze może nas zabić. (…). Tak samo jest, gdy pracownik staje się przedsiębiorcą. Są to dwa zupełnie inne światy i to, co jest właściwe w jednym, jest złe w drugim”.

Przedsiębiorca musi pracować nad swoją umiejętnością sprzedawania. „Z natury jestem bardzo nieśmiały. Nawet dzisiaj przyjęcia i imprezy towarzyskie nie są dla mnie niczym przyjemnym. Tak więc pukanie do drzwi obcych ludzi było każdego dnia przerażającym doświadczeniem”. Przez 2 lata Kiyosaki był najgorszym sprzedawcą w zespole handlowym firmy Xerox, później był konsekwentnie numerem jeden. Dokonał tego, tworząc okazje do częstszego ponoszenia porażek, aby mógł szybciej uczyć się na własnych błędach. Wieczorami, aby zdobyć dodatkowe doświadczenie w sprzedaży, jako wolontariusz dzwonił do ludzi w celu pozyskania pieniędzy dla lokalnej organizacji charytatywnej.

Świadomość istnienia trzech rodzajów pieniędzy i tego, jak określają one, kto będzie naszym partnerem. Tworzenie sojuszów z zewnętrznymi partnerami biznesowymi jest niezmiernie ważne z punktu widzenia rozwoju przedsiębiorstwa. Jednak najpierw musisz wiedzieć, dla jakiego rodzaju pieniędzy pracujesz: z rywalizacji, ze współpracy czy dla pieniędzy z powołania. Firma Rich Dad działa w celu uzyskania wszystkich trzech ich rodzajów, lecz misja firmy, „Zwiększanie dobrobytu ludzkości”, przyczyniła się nie tylko do zdobycia dużych zasobów pieniędzy z powołania, ale także do rozwinięcia zmysłu pozwalającego określić, które firmy będą najlepszymi partnerami strategicznymi.

Znaczenie zajmowania się wszystkimi pięcioma poziomami biznesu. Kiyosaki często mówi o Trójkącie B-I, modelu biznesowym bogatego ojca, który pomaga przedsiębiorcy w ocenie rentowności firmy. Pięć poziomów Trójkąta B-I stanowią: produkt, przepisy, systemy, komunikacja, przepływ pieniężny – i w każdym biznesie trzeba zająć się wszystkimi tymi poziomami, żeby mógł on przetrwać. Kiyosaki opisuje, jak jego przedsięwzięcia biznesowe odzwierciedlały zasady Trójkąta B-I.
Te i inne ciekawe historie z życia zawodowego Roberta Kiyosaki, w połączeniu z nigdy wcześniej nie publikowanymi poradami bogatego ojca, tworzą dziesięć życiowych lekcji, które przyniosą korzyść każdemu przedsiębiorcy. Wszystko to składa się na książkę ZANIM RZUCISZ PRACĘ – będącą praktycznym spojrzeniem na ekscytujący świat przedsiębiorców oraz pokazującą, co jest potrzebne, żeby stworzyć dobrze prosperujący biznes.


W związku z premierą swojej nowej książki, Robert przygotował dodatkowe nagranie z praktycznymi informacjami dla osób, które przeczytają jego książkę:

Zanim rzucisz pracę
http://skocz.pl/dcjyu

Moje najważniejsze sekrety marketingowe
Robert Kiyosaki

Poznaj sztuczki i strategie marketingowe, które okazały się dla Roberta pomocne w tworzeniu i rozwijaniu biznesów wartych wiele milionów dolarów.

Płytę CD Roberta Kiyosaki otrzyma pierwsze 500 osób, które zamówią książkę Zanim rzucisz pracę w serwisie http://skocz.pl/dcjyu

Promocja trwa do wyczerpania zapasu.

Źródło informacji:

http://skocz.pl/dcjyu

sobota, 9 kwietnia 2011

ABC. Jak zbudować zespół, który zwycięża

Przedmowa Roberta Kiyosaki

Cztery najważniejsze umiejętności biznesowe, które musi posiadać każdy przedsiębiorca

Wiele osób ma rewelacyjny pomysł na produkt, ale nigdy nie zamienia go w żyłę złota. Milionom ludzi nieobce jest pragnienie zrezygnowania z pracy i założenia własnej firmy, mimo to ich marzenie o byciu właścicielem biznesu cały czas pozostaje jedynie w sferze pragnień. Ludzie ci wolą pozostać przy swojej bezpiecznej pracy. A spośród tych, którzy zdobywają się na ten krok i zakładają własną firmę, wielu w krótkim czasie ponosi porażkę. Statystyki pokazują, że 90% wszystkich nowych biznesów upada w ciągu pierwszych 5 lat; i że 90% z tych 10%, którym udaje się przetrwać te pierwsze 5 lat, upada przed 10. rokiem swojego istnienia. Dlaczego?

Wielu ekspertów uważa, że ludzie nie zakładają własnych firm lub ponoszą porażkę krótko po założeniu biznesu z dwóch głównych powodów. Są nimi: brak pieniędzy i brak umiejętności biznesowych. W moim przekonaniu brak umiejętności biznesowych jest tu najważniejszy. Innymi słowy, jeżeli posiadasz umiejętności biznesowe, możesz tworzyć pieniądze. Ale jeśli masz pieniądze, ale brakuje Ci umiejętności biznesowych, to Twoje pieniądze szybko się skończą.

Gdy bogaty ojciec szkolił mnie na przedsiębiorcę, często powtarzał: „Przedsiębiorca musi nabyć umiejętności z czterech głównych dziedzin. Są to: sprzedaż, rachunkowość, inwestowanie i przywództwo”. Mawiał również: „Jeżeli przedsiębiorca ma kłopoty, to często powodem tego jest słabe opanowanie jednej lub kilku tych umiejętności biznesowych”.

Książki, które piszę, skupiają się na dwóch spośród tych ważnych umiejętności – na rachunkowości i inwestowaniu. Chyba wszyscy słyszeliśmy kiedyś o biznesmenach, którzy odnieśli finansową porażkę lub wpadli w kłopoty finansowe, bo nie mieli odpowiednich zestawień finansowych; albo roztrwonili swoje pieniądze, nie inwestując ponownie zysków.

Blair Singer jest cenionym doradcą bogatego ojca, ponieważ naucza dwóch umiejętności niezbędnych dla przedsiębiorców. Jego firma SalesDogs skupia się na nauczaniu umiejętności związanych ze sprzedażą, z tworzeniem zespołów i przywództwem. Jego pierwsza książka zatytułowana Sales Dogs, która ukazała się w ramach serii „Doradcy bogatego ojca”, to lektura obowiązkowa dla każdego, kto jest lub planuje zostać przedsiębiorcą. Moim zdaniem umiejętność sprzedawania jest najważniejsza spośród wspomnianych wcześniej czterech umiejętności biznesowych. Spotykam bardzo wielu ludzi, którzy mają świetne pomysły, ale nie potrafią ich sprzedać. Albo nie umieją sprzedać swoich produktów. Jeśli nie umiesz sprzedawać, nie musisz też posiadać pozostałych trzech umiejętności – bo i tak nie będziesz miał okazji, żeby ich użyć.

Blair Singer jest znany na całym świecie z jeszcze jednego powodu – jest to jego wiedza z zakresu tworzenia zespołów i szkolenia przywódców. Bogaty ojciec był bardzo zadowolony z tego, że spędziłem 4 lata w akademii wojskowej i 6 lat w korpusie piechoty morskiej – odbyłem w tym czasie szkolenie z zakresu przywództwa. Wielu przedsiębiorców odnosi porażkę między innymi dlatego, że nie potrafią oni stworzyć zespołu, który dokona rzeczy niemożliwych i sprawi, że ich biznes odniesie sukces.

Z tej książki dowiesz się o kodeksie honorowym. Jestem przekonany, że wtedy, gdy byłem oficerem i pilotem w piechocie morskiej, to właśnie kodeks honorowy dodawał moim ludziom i mnie odwagi do tego, byśmy działali jako jedna drużyna, pokonywali nasze obawy i wykonywali zadania, które wydawały się niemożliwe. Dziś w moim biznesie ten sam kodeks honorowy leży u podstaw mojego sukcesu biznesowego i finansowego.

Wprawa w przewodzeniu i kierowaniu ludźmi jest w biznesie rzeczą nieodzowną. Moim zdaniem wiele małych firm się nie rozwija lub upada między innymi dlatego, że przedsiębiorcy nie tworzą silnych zespołów i często odchodzą z biznesu z powodu wyczerpania. Bogaty ojciec często mawiał: „Najtrudniejsze zadanie, jakie stoi przed każdym właścicielem biznesu, to doprowadzenie do tego, żeby ludzie działali jako zespół i robili to, co chcesz”. Mawiał też: „Prowadzenie biznesu jest proste. Kierowanie ludźmi – nie”.

Przeczytaj tę książkę i dowiedz się, jak możesz zbudować skuteczny zespół biznesowy, którego członkowie będą ze sobą współpracowali i który będzie z każdym dniem silniejszy mimo coraz to większych wyzwań.
Z innego punktu widzenia: W ostatnim czasie dużo się mówi o tym, że wiele państw traci miejsca pracy na rzecz krajów takich jak Chiny, Wietnam czy Indie. Dzisiaj nawet stanowiska pracy z Meksyku przenoszone są w te rejony. Problem ten jest na tyle poważny, że wielu polityków obiecuje utworzyć nowe miejsca pracy albo karać firmy, które przenoszą swoje stanowiska pracy za granicę. Na szczęście większość z nas wie, że deklaracje polityków to często jedynie „obiecanki”, które niekoniecznie zostaną dotrzymane.

Niedawno, podczas podróży do Chin, dowiedziałem się, że kraj ten boryka się z większym problemem bezrobocia niż Zachód. Każdego roku 18 milionów wykształconych chińskich studentów opuszcza uczelnie i szuka pracy. To samo dzieje się w Indiach, Pakistanie, na Filipinach i w innych krajach.

Eksport stanowisk pracy będzie trwał dalej między innymi dlatego, że na świecie istnieją setki milionów ludzi, którzy z chęcią będą pracować za 4 dolary dziennie. Przy coraz mniejszych kosztach transportu, komunikacji i technologii idea bezpiecznej, dobrze płatnej pracy ze świadczeniami szybko przechodzi do historii. Mogą sobie obiecywać, ile chcą, ale żaden polityk nie jest w stanie zatrzymać tego globalnego zjawiska.

Dzisiaj, pomimo globalnej tendencji do coraz większej konkurencji na rynku pracy, młodzi ludzie idą do szkoły po to, aby po zakończeniu edukacji mogli znaleźć pewną pracę. To dopiero jest przestarzały pomysł. Książka ta jest tak ważna między innymi dlatego, że świat potrzebuje dziś więcej przedsiębiorców, ludzi, którzy potrafią budować biznesy i tworzyć stanowiska pracy, a nie takich, którzy stanowisk tych potrzebują.

Robert Kiyosaki

http://skocz.pl/dcqck